Netflix wreszcie coś zrobił ze swoją najbardziej irytującą funkcją. Jak wyłączyć automatyczne odtwarzanie?
Marta Wawrzyn
7 lutego 2020, 12:03
Fot. Netflix
Jeśli nie możecie znieść tego, że Netflix pokazuje wam zwiastuny na autoplayu i nie pozwala obejrzeć napisów końcowych, wreszcie da się z tym coś zrobić. Jak wyłączyć automatyczne odtwarzanie?
Jeśli nie możecie znieść tego, że Netflix pokazuje wam zwiastuny na autoplayu i nie pozwala obejrzeć napisów końcowych, wreszcie da się z tym coś zrobić. Jak wyłączyć automatyczne odtwarzanie?
Jeżeli wchodząc na Netfliksa, czujecie się jak gęsi karmione na siłę papką, na którą nie macie ochoty, da się temu zaradzić. Przynajmniej w jakimś stopniu. Streamingowy gigant wysłuchał narzekań klientów, którym przeszkadzały odpalające się automatycznie zwiastuny i to, że nie można było w spokoju obejrzeć napisów końcowych czy posłuchać piosenki zamykającej odcinek serialu albo film.
Netflix — jak wyłączyć automatyczne odtwarzanie
Netflix poinformował na Twitterze, że obie te irytujące funkcje są teraz opcjonalne. Jeśli nie chcecie autoplaya, możecie go wyłączyć. Zmiana ustawień zajmie wam dosłownie kilka sekund.
Some people find this feature helpful. Others not so much.
We've heard the feedback loud and clear — members can now control whether or not they see autoplay previews on Netflix. Here"s how: https://t.co/6V2TjEW6HD https://t.co/zbz4E8fVab
— Netflix US (@netflix) February 6, 2020
Jak wyłączyć automatyczne odtwarzanie na Netfliksie? Najpierw należy wejść w zarządzanie profilami, następnie wybrać swój profil. Na nim od razu zobaczycie ustawienia automatycznego odtwarzania i będziecie mogli odznaczyć opcję, która wam nie odpowiada (w moim przypadku są to obie opcje, bo nie lubię ucinania napisów końcowych).
Teraz czekam jeszcze na możliwość wyłączenia równie wkurzającego przycisku "pomiń czołówkę", który sprawia, że nie mogę się skupić na oglądaniu ulubionych czołówek. Nie korzystam z opcji pomijania czołówek, a jeśli podczas oglądania większej liczby odcinków Netflix sam je pomija, zawsze przewijam odcinek do początku. Czy ta denerwująca funkcja też mogłaby być opcją, a nie przymusem?
Dzięki, Netfliksie.