Shira Haas z "Unorthodox" to prawdziwa twardzielka. Scenę z goleniem głowy zafundowali jej na początek
Marta Wawrzyn
23 kwietnia 2020, 14:03
"Unorthodox" (Fot. Netflix)
Golenie głowy Esty z "Unorthodox" to jedna z najbardziej przerażających serialowych scen tego roku. Shira Haas zdradza, że to od niej rozpoczęto zdjęcia, i wspomina, jak wyglądały kulisy.
Golenie głowy Esty z "Unorthodox" to jedna z najbardziej przerażających serialowych scen tego roku. Shira Haas zdradza, że to od niej rozpoczęto zdjęcia, i wspomina, jak wyglądały kulisy.
"Unorthodox", czteroodcinkowy miniserial opowiadający historię Esty, 19-letniej dziewczyny z Nowego Jorku, która znalazła nowe życie w Berlinie po ucieczce ze społeczności ortodoksyjnych Żydów, to jeden z największych tegorocznych hitów Netfliksa. I zarazem serial, który sprawił, że Shira Haas, wcześniej grająca m.in. w "Shtisel", stała się aktorką rozpoznawalną na całym świecie.
Unorthodox — Shira Haas o scenie z goleniem głowy
W serwisie Variety znajdziecie rozmowę, którą z Haas przeprowadziła Jessica Chastain. Obie panie występowały razem z filmie "Azyl". Odtwórczyni roli Esty opowiada m.in. o tym, jak wyglądało kręcenie "Unorthodox" od kuchni.
Bardzo rzadko sceny w serialach kręci się w takiej kolejności, w jakiej je oglądamy, i w tym przypadku nie było inaczej. Haas dostała na dzień dobry scenę z goleniem głowy Esty po ślubie — i podeszła do niej jak prawdziwa twardzielka.
— To było niezłe otwarcie na początek. Ale potem sobie pomyślałam, że nie byłoby dobrze z tym czekać. Nie potrzebuję czekać i myśleć sobie: "O mój Boże, za 10 dni to się wydarzy". To sprawiło, że rzeczywiście przywiązałam się do roli. To był hardkorowy start, ale naprawdę zrozumiałam postać. To scena, która ma tylko jakieś 20 sekund. Ale naprawdę widzisz niemal cały jej konflikt — bo ona nie może się doczekać swojego życia małżeńskiego i jest naprawdę podekscytowana i szczęśliwa. Ale też jest bardzo przerażona i żegna się z dzieciństwem — mówi.
Jak dodaje, ostatnią sceną, jaką kręciła, była ta nad jeziorem w Berlinie, w której Esty wchodzi do wody i symbolicznie pozbywa się swojej małżeńskiej peruki. Serial zmusił także aktorkę do zapoznania się z językiem jidysz, którym nie mówiła wcześniej w ogóle, w przeciwieństwie do posługującej się nim biegle Esty.
Szanse na to, że Shira Haas jeszcze powróci jako Esty, są niewielkie. Twórczyni serialu Anna Winger, pytana o 2. sezon "Unorthodox", powiedziała, że nie ma takich planów. To zamknięta historia, która została już opowiedziana w całości.