Co z balem maturalnym i końcem szkoły w "Riverdale"? Czy na początku 5. sezonu będzie przeskok czasowy?
Marta Wawrzyn
9 maja 2020, 13:01
"Riverdale" (Fot. CW)
Pandemia koronawirusa dotknęła "Riverdale", urywając końcówkę 4. sezonu. A miały w niej być ważne rzeczy, jak bal maturalny i zakończenie szkoły. Czego możemy spodziewać się w 5. sezonie?
Pandemia koronawirusa dotknęła "Riverdale", urywając końcówkę 4. sezonu. A miały w niej być ważne rzeczy, jak bal maturalny i zakończenie szkoły. Czego możemy spodziewać się w 5. sezonie?
Niedokończone sezony serialowych tasiemców z amerykańskiej telewizji ogólnodostępnej to w tym roku norma. Pandemia koronawirusa pozbawiła "Chirurgów" wybuchowego finału i miała też znaczący wpływ na zakończenie 4. sezonu "Riverdale", a dokładniej jego brak, bo zobaczyliśmy tylko 19 odcinków z 22 planowanych. Jak serial sobie z tym poradzi?
Riverdale — jakie są plany na początek 5. sezonu?
Roberto Aguirre-Sacasa, showrunner "Riverdale", w rozmowie z "Entertainment Weekly" wyjaśnia, na jakim dokładnie etapie przerwane zostały zdjęcia.
— To zabawne, bo nakręciliśmy prawie dwie trzecie 20. odcinka, który miał być naszym odcinkiem z balem maturalnym. Zaczęliśmy to przeglądać i patrzeć, czy da się skleić ten odcinek. Właściwie to nakręciliśmy bal maturalny, na którym dzieje się wiele dramatycznych rzeczy, ale wciąż nie nakręciliśmy ważnych momentów dla Archiego, Veroniki, Betty i Jughead. Więc tego nie zrobiliśmy — mówi twórca.
W efekcie postanowiono zakończyć 4. sezon "Riverdale" na 19. odcinku z panem Honeyem w roli głównej i dorzucić "szokujący, niepokojący cliffhanger", a bal maturalny pokazać w premierze 5. sezonu. Zakończenie roku szkolnego również nie zostanie pominięte, tylko przeniesione na kolejny sezon.
— Mamy napisane odcinki 20, 21 i 22 i kiedy rozmawialiśmy o 5. sezonie oraz ważnych wydarzeniach, jak bal maturalny czy zakończenie roku, wydawało nam się, że pominięcie ich byłoby jak oszustwo. Więc w praktyce zaczniemy sezon trzema ostatnimi odcinkami 4. sezonu, po części dlatego, że to odcinki-petardy. Znaczy dzieją się w nich duże, duże, duże zmiany. Będziemy kontynuować wątek tajemnicy i związkowe dramaty w 5. sezonie — zapewnia Aguirre-Sacasa.
Showrunner dodaje, że jest naprawdę dumny z ostatnich dwóch odcinków, a bal maturalny to klasyczne "Riverdale". W rozmowie z TVLine z kolei zapewnia, że Skeet Ulrich i Marisol Nichols, którzy mieli odejść z końcem 4. sezonu, pojawią się jeszcze w trzech spóźnionych odcinkach (i żadna z ich postaci nie zginie w serialu).
A kiedy będziemy mogli zobaczyć kontynuację "Riverdale"? Na to pytanie nie zna odpowiedzi ani Roberto Aguirre-Sacasa, ani nikt w Hollywood. W tym momencie w USA jest środek pandemii i w najbliższych miesiącach nie ma mowy o bezpiecznym powrocie ekip filmowych do pracy.