Koniec "Trzynastu powodów" jest już bardzo bliski. Pojawiła się zapowiedź i data premiery 4. sezonu
Marta Wawrzyn
11 maja 2020, 18:27
"Trzynaście powodów" (Fot. Netflix)
Netflix nie zwalnia tempa, jeśli chodzi o serialowe premiery. Wkrótce zobaczymy 4. sezon "Trzynastu powodów", który już będzie naszym pożegnaniem z serialem.
Netflix nie zwalnia tempa, jeśli chodzi o serialowe premiery. Wkrótce zobaczymy 4. sezon "Trzynastu powodów", który już będzie naszym pożegnaniem z serialem.
Latem zeszłego roku oglądaliśmy 3. sezon "Trzynastu powodów" i zarazem Netflix ogłosił, że sezon 4 będzie finałowy. A już dziś mamy zapowiedź pożegnania z serialem i bardzo bliską datę premiery: 5 czerwca.
Trzynaście powodów — zapowiedź 4. sezonu serialu
Zapowiedź to niestety jeszcze nie prawdziwy zwiastun, tylko emocjonalne wideo zza kulis. Obsada czyta razem scenariusz finału serialu i żegna się z planem serialu i sobą nawzajem tak wylewnie, że niektórzy widzowie mogą zacząć sięgać po chusteczki. Utwór, który słychać w tle, to "The Night We Met" zespołu Lord Huron.
W finałowej serii "Trzynastu powodów" zobaczymy, jak uczniowie ostatniej klasy liceum Liberty przygotowują się do zakończenia szkoły. Clay i jego koledzy robią wszystko, aby niebezpieczne tajemnice z przeszłości nie zagroziły ich przyszłości.
Do stałej obsady serialu dołączy Gary Sinise ("CSI: NY") w roli doktora Roberta Ellmana, terapeuty, który będzie pomagał Clayowi w walce z lękiem, depresją i żałobą. Z kolei Jan Luis Castellanos ("Marvel's Runaways") zagra lidera drużyny futbolowej, który zmaga się ze stratą.