Dlaczego Katherine Langford nie wróciła w 4. serii "Trzynastu powodów"? Aktorka wyjaśnia nieobecność
Marta Wawrzyn
22 czerwca 2020, 14:02
"Trzynaście powodów" (Fot. Netflix)
Katherine Langford nie tylko nie powróciła jako Hannah w finałowym sezonie "Trzynastu powodów", ale też nie obejrzała serialu do końca. Dlaczego? Uwaga na spoilery z finału.
Katherine Langford nie tylko nie powróciła jako Hannah w finałowym sezonie "Trzynastu powodów", ale też nie obejrzała serialu do końca. Dlaczego? Uwaga na spoilery z finału.
"Trzynaście powodów" zakończyło się w czerwcu po czterech sezonach i było już innym serialem niż na samym początku. Hannah Baker (Katherine Langford), dziewczyna, od której samobójstwa wszystko się zaczęło, nie pojawiła się w żadnej nowej retrospekcji ani w 3. sezonie, ani też w serii finałowej. Choć spekulacje przed premierą, że możemy liczyć na małe cameo ze strony Langford w finale serialu, nie wydawały się nieuzasadnione.
Ostatecznie Hannah nie została zapomniana, ale scena z finału, w której Clay (Dylan Minnette) widzi dziewczynę w swojej głowie, nie jest nowa, bo pochodzi z 5. odcinka serialu.
13 powodów sezon 4 — czemu Katherine Langford nie wróciła?
Dlaczego Katherine Langford nie wróciła, żeby nagrać choć krótką scenę do finałowej serii? Okazuje się, że to wina napiętego harmonogramu aktorki, która była zajęta na planie serialu "Przeklęta", nowej wersji legend arturiańskich. Langford zdradziła przy okazji, że nie widziała jeszcze tych sezonów "Trzynastu powodów", w których nie występowała.
— Myślę, że wciąż kręciłam "Przeklętą", więc nie byłam w stanie kręcić nic innego. To zabawne, bo nie obejrzałam w całości trzeciego ani czwartego sezonu — ale przebijam się przez sezon 3 i obejrzę sezon 4 teraz, kiedy to już zamknięty rozdział — powiedziała aktorka w rozmowie z Digital Spy.
Langford potwierdziła, że wie, iż producenci "Trzynastu powodów" użyli starej sceny z nią w finale serialu. Zapewniła także, że serial wciąż jest jej bardzo bliski.
— Jestem naprawdę dumna z całej obsady, wciąż jesteśmy ze sobą naprawdę blisko. W pewnym sensie wiem, co się wydarzy, i jestem z nich naprawdę dumna. Zamknięcie tego rozdziału było bardzo ważną częścią naszego życia — powiedziała.
Mniejszy zachwyt panuje w recenzjach i mediach społecznościowych. Fani krytykują zwłaszcza kontrowersyjny wątek z AIDS z finałowej serii "Trzynastu powodów".