Penn Badgley o sprawie Chrisa D'Elii. Zagrał pedofila w serialu "Ty", teraz sam jest oskarżony o molestowanie
Marta Wawrzyn
24 czerwca 2020, 16:42
"Ty" (Fot. Netflix)
Penn Badgley zabrał głos w sprawie skandalu wokół Chrisa D'Elii. Komik, który pojawił się w roli pedofila w 2. sezonie "Ty", jest oskarżony o napastowanie seksualne nieletnich dziewcząt.
Penn Badgley zabrał głos w sprawie skandalu wokół Chrisa D'Elii. Komik, który pojawił się w roli pedofila w 2. sezonie "Ty", jest oskarżony o napastowanie seksualne nieletnich dziewcząt.
Chris D'Elia to kolejny celebryta oskarżony o molestowanie seksualne. Komik i aktor, znany m.in. z występów w sitcomach "Whitney" i "Undateable", a także w 2. sezonie serialu "Ty", miał wysyłać wiadomości do nastoletnich fanek, proponować spotkania i całowanie, prosić o nagie zdjęcia. Niektóre z nich miał potem przerabiać na memy i pokazywać kolegom.
Ty: Penn Badgley o oskarżeniach wobec Chrisa D'Elii
Przypadek chciał, że Netflix obsadził go w swoim serialu w roli Hendersona, komika, który ukrywa przed światem, że jest pedofilem. Jak komentuje to Penn Badgley, odtwórca głównej roli w "Ty"?
— Głęboko mnie to dotknęło. Byłem tym bardzo zaniepokojony. Wiem, że jeśli coś powinniśmy zrobić w tych czasach, to wierzyć kobietom (…). Niepokojąca jest myśl, że taki serial jak nasz mógłby pośrednio, nieświadomie stać się rajem dla osób, które krzywdzą innych. To bardzo niepokojące. Co trzeba zrobić, żeby to zmienić? Bo w tym nie chodzi tylko o sprawdzanie poszczególnych osób. Musi nastąpić zmiana w kulturze i podejściu, tak aby tego typu zachowanie było postrzegane jako jednoznacznie naganne i antyludzkie — mówi aktor w rozmowie z "LA Times".
Badgley zapewnia, że po pojawieniu się oskarżeń wobec D'Elii producenci serialu "Ty" skontaktowali się z Jenną Ortegą, 17-letnią aktorką, która grała u jego boku.
— Pierwszą rzeczą, jaką zrobili nasi producenci, było skontaktowanie się z Jenną, która grała Ellie u boku Chrisa w tych scenach, żeby upewnić się, że czuła się bezpiecznie. (…) Tak więc, jeśli chodzi o nasz serial, to jest wszystko, za co możemy wziąć odpowiedzialność. "My" w dość szerokim znaczeniu, bo wszyscy robimy różne rzeczy. Koniec końców ja jestem aktorem i nie mam za wiele do czynienia z tymi sprawami. Ale myślę, że osobiście chciałbym, żeby to się zmieniło w przyszłości — mówi.
Wcześniej głos zabrała Whitney Cummings, twórczyni "Whitney", która grała w serialu razem z D'Elią. Aktorka napisała na Twitterze, że jest "zdruzgotana i wściekła" i potrzebowała kilku dni, aby to przetrawić. Ale teraz, kiedy jest wszystkiego świadoma, nie będzie już milczeć, bo milczenie powoduje, że osoby nadużywające swojej siły czują się bezkarne.