Czy "Mindhunter" będzie mieć 3. sezon? Operator Davida Finchera zapewnia, że chciałby powrotu serialu
Marta Wawrzyn
2 lipca 2020, 16:03
"Mindhunter" (Fot. Netflix)
W sierpniu zeszłego roku "Mindhunter" wrócił z 2. sezonem i tyle go widzieliśmy. Netflix nie zamówił 3. sezonu i nie wiadomo, czy kiedykolwiek to zrobi. Co na to operator serialu?
W sierpniu zeszłego roku "Mindhunter" wrócił z 2. sezonem i tyle go widzieliśmy. Netflix nie zamówił 3. sezonu i nie wiadomo, czy kiedykolwiek to zrobi. Co na to operator serialu?
W sierpniu minie rok od premiery 2. sezonu serialu "Mindhunter". I niestety wiele wskazuje, że kontynuacji nie będzie. Na początku 2020 roku członkowie głównej obsady Jonathan Groff, Holt McCallany i Anna Torv zostali zwolnieni z kontraktów, co postawiło ewentualny 3. sezon pod bardzo dużym znakiem zapytania.
Z drugiej strony, Netflix nie skasował serialu. Całe zamieszanie prawdopodobnie jest efektem tego, że reżyser David Fincher, który w 2. sezonie sam prowadził produkcję "Mindhuntera", zajął się w tym roku kręceniem filmu "Mank". Na "Mindhuntera" nie było czasu, a dodatkowo jeszcze wybuchła pandemia koronawirusa, która pokrzyżowała plany filmowcom na całym świecie.
Czy Mindhunter ma jeszcze szansę na 3. sezon?
W tym momencie trudno powiedzieć, czy kiedykolwiek zobaczymy 3. sezonu serialu o agentach FBI ścigających seryjnych morderców. Nic na ten temat nie wie także Erik Messerschmidt, operator współpracujący z Davidem Fincherem i pozostałymi reżyserami "Mindhuntera". W rozmowie z serwisem Collider Messerschmidt mówi, że jedyne, czego jest pewny, to że obecnie prace nad serialem są wstrzymane.
— Skończyliśmy [film "Mank"] i słyszałem, że wszystko jest wstrzymane na pewien czas. Zobaczymy. Kto wie? Powrót byłby dla mnie zaszczytem. Kocham pracować z Davidem i uwielbiam obsadę oraz ekipę. To na pewno był niesamowity okres w moim życiu. Szansa pracy nad tym i bycia częścią tego to dla mnie wielki dar. To było szczególnie ważne i przejmujące w mojej karierze. Ale tak, nie wiem. Nie wiem, co się dzieje — zapewnia.
Netflix informował w styczniu, że Fincher ma spędzić 2020 rok, zajmując się najpierw filmem "Mank", a potem 2. sezonem animacji "Miłość, śmierć i roboty", której jest producentem. Może wrócić do "Mindhuntera" w przyszłości, ale w międzyczasie wydawało mu się, że to nie fair wobec aktorów powstrzymywać ich przed szukaniem nowej pracy, podczas gdy on sam zajął się nową pracą.
"Mank", czyli film o Hermanie J. Mankiewiczu, oscarowym scenarzyście "Obywatela Kane'a", jest bardzo ważnym i osobistym projektem dla Finchera. Podobnie jest z "Miłością, śmiercią i robotami", serialem, który bardzo długo czekał na zrealizowanie. A do tego jeszcze dochodzi scenariusz pilota "Chinatown", serialowego prequela filmu Romana Polańskiego z 1974 roku.
Wszystko to razem zmniejsza szanse na kontynuację "Mindhuntera". Nieoficjalnie też wiadomo, że Fincher niezbyt cieszył się na myśl o kolejnych długich miesiącach zdjęć w Pittsburghu i liczył na wyższy budżet. Jak donosił w styczniu serwis Deadline, nie było żadnych rozmów na temat 3. sezonu między Netfliksem, reżyserem i obsadą. I prawdopodobnie nic w tej kwestii nie zmieniło się do teraz.