Kiedy zobaczymy sequel "Nawiedzonego domu na wzgórzu"? Mike Flanagan o przybliżonej dacie premiery
Czy koronawirus opóźni premierę "The Haunting of Bly Manor", czyli 2. sezonu "Nawiedzonego domu na wzgórzu"? Twórca uspokaja fanów i mówi, jak długo jeszcze będziemy czekać.
Od debiutu hitowego "Nawiedzonego domu na wzgórzu" na Netfliksie miną jesienią dwa lata, nic więc dziwnego, że powracają pytania o datę premiery "The Haunting of Bly Manor". A twórca oryginału i sequela, Mike Flanagan, cierpliwie odpowiada.
The Haunting of Bly Manor bez opóźnienia
Podczas występu w podcaście ReelBlend autor antologii o duchach zapewnił, że żadnego opóźnienia nie będzie, a przynajmniej on nic o tym nie wie. 2. sezon "Nawiedzonego domu" jest już nakręcony i możemy tylko cierpliwie czekać na ogłoszenie daty premiery.
— Nie spodziewam się, żeby miało być jakiekolwiek opóźnienie. Skończyliśmy zdjęcia, zanim COVID uderzył we wszystkie produkcje. Mieliśmy kilka tygodni, kiedy musieliśmy wykombinować, jak to kontynuować zdalne. Moja ekipa od postprodukcji, z którą współpracuję przez całą karierę, dała radę naprawdę szybko i wszystko zaczęliśmy robić wirtualnie.
Netflix jeszcze nie ogłosił, kiedy to wyjdzie. Oni mają swoje plany. Ale my uwijamy się z postprodukcją. Idzie świetnie. Serial nie zostanie przerzucony na 2021 rok, nic z tych rzeczy. Wszystko idzie zgodnie z planem — powiedział Flanagan.
Jedyne, co mogłoby opóźnić premierę "The Haunting of Bly Manor", to problemy z wypełnieniem ramówki. Ale nic nie wskazuje, żeby miały one dotknąć Netfliksa. Wypada więc uwierzyć twórcy serialu i wypatrywać premiery jesienią tego roku.
"The Haunting of Bly Manor" opowie nową historią, opartą na gotyckim horrorze psychologicznym Henry'ego Jamesa pt. "The Turn of the Screw" (w polskiej wersji "W kleszczach lęku" bądź "Dokręcanie śruby"), który dzieje się w starej willi na wsi. Bohaterami jest dwójka sierot i młoda guwernantka. W obsadzie są m.in. Victoria Pedretti i Oliver Jackson-Cohen, czyli Nell i Luke z "Nawiedzonego domu".