Czego trzeba, żeby mógł powstać 4. sezon "Hannibala"? Bryan Fuller wyjaśnia i zapewnia, że obsada jest gotowa
Marta Wawrzyn
31 lipca 2020, 13:33
"Hannibal" (Fot. NBC)
Pojawienie się "Hannibala" na amerykańskim Netfliksie sprawiło, że odżył temat 4. sezonu. Twórca serialu tłumaczy, czego trzeba, aby powrót był możliwy, i zapewnia, że ekipa tego chce.
Pojawienie się "Hannibala" na amerykańskim Netfliksie sprawiło, że odżył temat 4. sezonu. Twórca serialu tłumaczy, czego trzeba, aby powrót był możliwy, i zapewnia, że ekipa tego chce.
Czy "Hannibal" wróci z 4. sezonem? Twórca serialu Bryan Fuller ostatnio opowiadał, jakie ma pomysły na kontynuację, a teraz wyjaśnia, co jest potrzebne, żeby marzenia fanów i serialowej ekipy się spełniły.
Hannibal — czego potrzeba, żeby serial mógł wrócić?
W rozmowie z serwisem Collider Fuller tłumaczy, że prawa do serialu kontroluje producentka Martha De Laurentiis i Gaumont International Television. To oni są właścicielami postaci, więc żeby serial mógł wrócić, muszą być w to zaangażowani. A następnie będzie potrzebna stacja albo platforma, która zamówi kontynuację.
Twórca zapewnia, że zarówno on, jak i obsada serialu są gotowi do powrotu.
— Chciałbym, żeby było coś definitywnego. Rozmawiałem z Hugh [Dancym], Madsem [Mikkelsenem] i obsadą o tym, co byśmy zrobili, gdybyśmy mogli wrócić. Są pewne pomysły, na myśl o których bardzo się cieszę i które są kontynuacją dziwnej trajektorii 3. sezonu. Ale nikt się do mnie nie zwrócił. Pukałem do wszystkich drzwi, dzwoniłem w każdy dzwonek. Martha i ja co parę lat pakujemy torby i chodzimy od drzwi do drzwi, żeby sprawdzić, czy ktoś jest zainteresowany.
Ktoś, czyli Netflix, gdzie Amerykanie mogą oglądać teraz trzy stare sezony? Na to właśnie liczy ekipa "Hannibala".
— Największą przeszkodą jest to, że byliśmy serialem kogoś innego. To, co mi się podoba w tym, że jesteśmy teraz na Netfliksie, to szansa, że ludzie zaczną to postrzegać jako serial Netfliksa i być może to zmieni ich apetyt, że tak powiem. Ale nikt nic mi nie powiedział, i wierzcie mi, jak dziwka za nikiel z dzielnicy czerwonych latarni stoję w oknie, machając nogami. Oni wiedzą, że jestem gotowy — mówi Fuller.
Co byśmy zobaczyli w 4. sezonie "Hannibala", gdyby powstał? Twórca mówił ostatnio, że spotkalibyśmy Willa i Hannibala po kilku latach i że przez cały ten czas byliby oni zbiegami. Odświeżona prawdopodobnie byłaby strona wizualna serialu, to znaczy byłoby "słonecznie, parno i plażowo, w odróżnieniu od zimnego, srogiego Toronto".