Tom Ellis przyznaje, że był zaskoczony tym, co wydarzyło się między Luckiem i Chloe w 5. sezonie "Lucyfera"
Magdalena Miler
27 sierpnia 2020, 11:39
"Lucyfer" (Fot. Netflix)
Tom Ellis skomentował ważne wydarzenia, do których doszło między panią detektyw i diabłem w 5. sezonie "Lucyfera". Jak mówi, był zaskoczony rozwojem wydarzeń. Uwaga na spoilery!
Tom Ellis skomentował ważne wydarzenia, do których doszło między panią detektyw i diabłem w 5. sezonie "Lucyfera". Jak mówi, był zaskoczony rozwojem wydarzeń. Uwaga na spoilery!
5. sezon "Lucyfera" był kręcony z myślą o tym, że będzie finałem opowieści o diable, który rozwiązuje zagadki kryminalne i kocha się w swojej partnerce, Chloe Decker (Lauren German). Nic zatem dziwnego w tym, że scenarzyści w końcu zapędzili tę dwójkę do sypialni. Jenak moment, w którym doszło do ich zbliżenia oraz to, co stało się dnia następnego mocno zaskoczyło Toma Ellisa.
Lucyfer sezon 5: Tom Ellis o seksie Lucka i Chloe
Odtwórca głównej roli skomentował ten ważny dla Deckerstar moment w rozmowie z Entertainment Weekly.
— Oczywiście kiedy kręciliśmy 5. sezon, przez 95% czasu byliśmy pewni, że to będzie finałowy sezon. Więc myślę, że ten moment był nieunikniony — mówi aktor.
Jednak nie spodziewał się, że zbliżenie Chloe i Lucka nadejdzie tak szybko, czyli w połowie części 5A.
— Myślę, że byłem dosyć zaskoczony tym, że wydarzyło się to w połowie tego sezonu, ale teraz już wiem, że zrobiliśmy to po to, żeby dojść do kolejnego punktu. Ale wiecie co? Gdyby Lucyfer i Chloe byli razem już w 1. sezonie, nigdy nie powstałoby sześć sezonów.
Niestety dla fanów, ale nie możesz zjeść ciastka i mieć ciastka. Chce się, żeby ta dwójka była razem, ale potrzebujemy tego napięcia w serialu, żeby działał, i tak to funkcjonowało do tego momentu. I wierzę, że tak było, kiedy do niego dotarliśmy, ale teraz już zasłużyliśmy na tę chwilę — dodaje.
Tom Ellis był również pod wrażeniem tego, co stało się po zbliżeniu pani detektyw i czarującego diabła.
— Podoba mi się, że po TYM Chloe i Lucka dręczyły te same wątpliwości, co większość ludzi w prawdziwym życiu: "Czy jestem wart tej osoby?". Ostatecznie rozchodzi się o jego autorefleksje i to, co o sobie pomyśli.
Aktor dodaje, że uwielbia również fakt, że Chloe i Lucyfer wzajemnie czynią się bezbronnymi, co tak na dobrą sprawę widać dopiero w nowych odcinkach.