Emmy Rossum usłyszała, że zarabia za rozbieranie się w telewizji. Tym razem nie obyło się bez ciętej riposty
Marta Wawrzyn
9 października 2020, 16:03
"Shameless" (Fot. Showtime)
Emmy Rossum odgryzła się trollowi, który jej oznajmił, że dostaje kasę za rozbieranie się w telewizji. Odpowiedź aktorki z "Shameless" sprawia, że jeszcze bardziej ją lubimy!
Emmy Rossum odgryzła się trollowi, który jej oznajmił, że dostaje kasę za rozbieranie się w telewizji. Odpowiedź aktorki z "Shameless" sprawia, że jeszcze bardziej ją lubimy!
Jak wielu Amerykanów, Emmy Rossum, czyli serialowa Fiona z "Shameless", ogląda debaty prezydenckie. Podczas debaty wiceprezydenckiej Kamala Harris, kandydatka Demokratów, krótko uciszyła Mike'a Pence'a, obecnego wiceprezydenta USA, który próbował jej przerywać. "Teraz mówię ja" — powiedziała ostro Harris.
Emmy Rossum o nagości w serialu Shameless
"Nie mogę się doczekać na mój t-shirt z napisem 'Teraz mówię ja'" — skomentowała na Twitterze Emmy Rossum, by usłyszeć od jakiegoś trolla: "Tak, tak, twoje koszulki z napisem 'Zarabiam za rozbieranie się w telewizji' są już wyprzedane". Aktorka nie zignorowała go, tylko się odgryzła, przy okazji wyjaśniając, na czym polega jej praca.
— Dostaję pieniądze za opowiadanie historii i życie czasem zawiera tę fantastyczną rzecz zwaną seksem. Może po prostu nigdy nie miałeś z tym do czynienia, więc nie wiesz — odpisała.
I get paid to tell stories and life sometimes involves this awesome thing called sex. Maybe you've just never had any so you don't know.
— Emmy Rossum (@emmyrossum) October 8, 2020
To nie pierwsza sytuacja, kiedy Emmy Rossum zmuszona jest bronić odważnych scen seksu w "Shameless". Aktorka wyjaśniała już w mediach, że trudno byłoby pokazać prawdziwe życie w domu takim jak ten Gallagherów bez seksu, nagości i pewnej dawki naturalizmu. W takiej rodzinie i w tak zatłoczonym domu nie ma miejsca na prywatność i to musi być widać na ekranie. Poza tym seks to po prostu część życia.
— W przypadku pokazywania seksualności jako części sztuki interesujące jest to, że nie różni się od pokazywania żadnej innej części życia w ramach sztuki. Seksualność to część życia, mam nadzieję, i interesujące jest to, że kobiety na scenie o tym piszą, a my możemy pokazywać postacie. Możemy poznawać ich intymne części, czy jest to złość, czy strata, czy szczęście, czy seksualność — powiedziała Rossum.
Obecnie trwają zdjęcia do 11. sezonu "Shameless", który będzie już finałowy.