Ten odcinek "Nawiedzonego dworu w Bly" początkowo miał być częścią "Nawiedzonego domu na wzgórzu"
Marta Wawrzyn
30 października 2020, 15:03
"Nawiedzony dwór w Bly" (Fot. Netflix)
Mike Flanagan nie dał rady wykorzystać wszystkich swoich pomysłów w "Nawiedzonym domu na wzgórzu". I tak oto powstał najbardziej nietypowy odcinek "Nawiedzonego dworu w Bly".
Mike Flanagan nie dał rady wykorzystać wszystkich swoich pomysłów w "Nawiedzonym domu na wzgórzu". I tak oto powstał najbardziej nietypowy odcinek "Nawiedzonego dworu w Bly".
"Nawiedzony dwór w Bly" jest wypakowany niezwykłymi rzeczami, a jedna z nich to czarno-biały 8. odcinek, w którym poznajemy genezę tytułowej posiadłości. W "The Romance of Certain Old Clothes" Kate Siegel wciela się w postać Violi Willoughby, XVII-wiecznej damy, której ojciec był właścicielem tego miejsca. To ona jest odpowiedzialna za to, że dwór w Bly stał się miejscem pełnym duchów.
Nawiedzony dwór w Bly — jak powstał odcinek 8?
I to właśnie jest jedna z różnic pomiędzy "Nawiedzonym domem na wzgórzu" i "Nawiedzonym dworem w Bly" — ten pierwszy nigdy nam nie przedstawił swoich duchów, czyniąc z nich swego rodzaju abstrakcyjne byty, ukryty koszmar czyhający na mieszkańców. Ale plan był na początku trochę inny, co przyznaje twórca nawiedzonej antologii Mike Flanagan w rozmowie z serwisem Collider.
— W "Nawiedzonym domu na wzgórzu" chcieliśmy zrobić pełną historię rodziny i mieszkańców domu na wzgórzu przed wprowadzeniem się Crainów. Nie udało nam się. Mieliśmy to napisane, obsadzone, zaplanowane i zostało to wycięte, zanim mogliśmy to nakręcić, bo walczyliśmy, żeby zdążyć zrobić cały sezon na czas i zgodnie z budżetem — mówi showrunner.
Jak dodaje, wtedy ten odcinek został poświęcony na rzecz całości, ale sam pomysł, by połączyć historię nawiedzonego domu i mieszkających w nim duchów z głównymi bohaterami serialu, pozostał. Postanowiono do niego powrócić w 2. sezonie, opowiadającym historię zupełnie nowej nawiedzonej posiadłości.
— To było naprawdę ekscytujące. Tym razem rzeczywiście mogliśmy cofnąć się w czasie i zrobić porządny odcinek kostiumowy. Mieliśmy ten piękny materiał. Wydawało nam się, że to świetna okazja dla Cate [Catherine Parker, serialowej Perdity Willoughby] i Katie [Siegel], dla których nie potrafiliśmy znaleźć stałych ról w tej historii, biorąc pod uwagę, jak była skonstruowana — opowiada Flanagan.
Twórca mówi, że "The Romance of Certain Old Clothes" to jego ulubiony odcinek, bo opiera się na opowiadaniu Henry'ego Jamesa, w którym widać zalążki współczesnych horrorów.
— To mój ulubiony odcinek w tym sezonie. Opowiadanie "The Romance of Certain Old Clothes" poza tym, że moim zdaniem na najlepszy tytuł, jaki kiedykolwiek słyszałem w przypadku opowiadania o duchach, zawiera zalążki wielu rzeczy, które można znaleźć we współczesnym horrorze. Czytasz taką historię i widzisz inspiracje takich filmów, jak "The Ring" czy "The Grudge: Klątwa" — zachwyca się twórca antologii "Nawiedzony".
"Nawiedzony dwór w Bly" to hołd pod adresem twórczości Henry'ego Jamesa, a nie tylko współczesna wersja "Dokręcania śruby". Według Flanagana pomysły tego autora nie zestarzały się i wciąż kształtują gatunek horroru. Z kolei serialową historię sióstr Willoughby twórca nazywa "jednym z klejnotów koronnych tego sezonu".