2. sezon "Bridgertonów" w święta? Na to liczy Jonathan Bailey, który będzie teraz grać pierwsze skrzypce
Nikodem Pankowiak
5 lutego 2021, 13:02
"Bridgertonowie" (Fot. Netflix)
W 2. sezonie "Bridgertonów" Anthony przejmie rolę głównego bohatera. Grający go Jonathan Bailey mówi, na co liczy w nowych odcinkach i kiedy jest szansa na ich premierę.
W 2. sezonie "Bridgertonów" Anthony przejmie rolę głównego bohatera. Grający go Jonathan Bailey mówi, na co liczy w nowych odcinkach i kiedy jest szansa na ich premierę.
"Bridgertonowie" odnieśli ogromny sukces, w miesiąc stając się najchętniej oglądanym serialem oryginalnym Netfliksa. Nic dziwnego, że kolejne odcinki zostały zamówione błyskawicznie, a zdjęcia do nich mają wystartować już wiosną.
Bridgertonowie – sezon 2 już w najbliższe święta?
Jak potwierdził Netflix, 2. sezon "Bridgertonów" będzie adaptacją "Ktoś mnie pokochał", drugiej książki z cyklu Julii Quinn. Głównym bohaterem będzie najstarszy z rodzeństwa, Anthony Bridgerton (Jonathan Bailey), który znajdzie nową miłość, Kate Sheffield (na razie nieobsadzona).
W rozmowie z Entertainment Weekly Bailey opowiada o swoich oczekiwaniach. Jak przyznaje, książki Quinn poznał dzięki serialowi. Czy przeczytał już drugą część sagi?
— To była pierwsza, którą przeczytałem. Czytałem ją w drodze powrotnej ze spotkania z Shondalandem. Przysłali mi trzy scenariusze, czytałem je, a potem zanurzyłem się w "Ktoś mnie pokochał". Kto wie, co się wydarzy, ale ze związkiem, który jest opisany w książce, jestem w stanie się utożsamić. Kate Sheffield jest naprawdę świetną postacią. Zawsze kocha się swoje postacie i chce się, żeby spotykali świetnych ludzi, i mam nadzieję, że [serialowy] Anthony spotka kogoś takiego jak Kate Sheffield — mówi aktor.
Jak dodaje, Kate może być w 2. sezonie swego rodzaju "głosem publiczności", która za Anthonym nie przepada i chciałaby mu to głośno powiedzieć. A czego publiczność może oczekiwać po nowych odcinkach?
— Mogą oczekiwać dużo od każdego. Daphne i Simon stanowili niesamowite wprowadzenie do tego świata. Ale jest mnóstwo świetnych postaci, u których bardzo dużo się dzieje, więc powiem tak: cieszcie się tym rokiem i nie popadajcie w wygodnictwo i myślenie, że wiecie, co się wydarzy. Wszyscy wrócimy po więcej romansów, mam nadzieję, że w Boże Narodzenie, może trochę później — mówi.
A czy Daphne i książę wrócą w 2. sezonie "Bridgertonów"? Wszystko wskazuje na to, że tak, ale nie będziemy ich widywać tak często, jak do tej pory.