Złote Globy: Kaley Cuoco przegrała wszystko, ale imprezuje jak mistrzyni. Zobaczcie, jak zaszalała po gali
Marta Wawrzyn
1 marca 2021, 16:11
"Stewardesa" (Fot. HBO Max)
Kaley Cuoco raz jeszcze opuściła prestiżową galę z pustymi rękoma. Na szczęście to była gala wirtualna, więc można było urządzić spontaniczną imprezę we własnym salonie.
Kaley Cuoco raz jeszcze opuściła prestiżową galę z pustymi rękoma. Na szczęście to była gala wirtualna, więc można było urządzić spontaniczną imprezę we własnym salonie.
Kaley Cuoco to aktorka dość pechowa, jeśli chodzi o prestiżowe nagrody. W ciągu dwunastu lat spędzonych na planie "Teorii wielkiego podrywu" nie doczekała się nominacji do Złotych Globów czy Emmy — w przeciwieństwie do Jima Parsonsa, Johnny'ego Galeckiego czy Mayim Bialik. Nic dziwnego, że przeżyła szalony wybuch radości, kiedy otrzymała aż dwie nominacje do Złotych Globów za "Stewardesę" — jako aktorka i producentka. Ale w czasie gali czekała ją kolejna porażka.
Złote Globy 2021: Kaley Cuoco imprezuje po gali
"Stewardesa" przegrała rywalizację w kategorii najlepszy serial komediowy z "Schitt's Creek", a Kaley Cuoco musiała uznać wyższość Catherine O'Hary (lista zwycięzców tutaj). Jej stan ducha najlepiej obrazują dwa zdjęcia: przed galą we wspaniałej sukni Diora i po gali, na podłodze, w wersji "upadła księżniczka Disneya".
Tak się jednak składa, że Kaley Cuoco raczej nie ma pretensji, że przegrała. Aktorka należy do wielkich fanów "Schitt's Creek", czym chwaliła się już wcześniej w serwisach społecznościowych. Dwa dni temu wrzuciła wspólne zdjęcie z Catherine O'Harą, z którą dziś przegrała rywalizację na Złotych Globach. Teraz pozostaje tylko czekać na wspólny występ obu aktorek — może w 2. sezonie "Stewardesy"?