Amy mogła odrzucić oświadczyny Sheldona w "Teorii wielkiego podrywu"? Scenarzyści rozważali taką opcję
Amy i Sheldon z "Teorii wielkiego podrywu" bez happy endu? Mayim Bialik, która zagrała dziewczynę ekscentrycznego fizyka teoretyka, zdradza, że zaręczyny tych dwojga nie były pewnikiem.
Amy (Malim Bialik) i Sheldon (Jim Parsons) byli kolejna parą z "Teorii wielkiego podrywu", która doczekała się szczęśliwego zakończenia. Jednak scenarzyści w trakcie pisania 11. sezonu nie byli wcale pewni, czy bohaterka przyjmie czy odrzuci zaręczyny Coopera, a właśnie na nich zakończyła się 10. edycja serialu.
Teoria wielkiego podrywu: Amy mogła odrzucić zaręczyny Sheldona
Tę sytuację można było rozwiązać tylko na dwa sposoby — bohaterka mogła powiedzieć "tak" lub "nie" i choć wielu stwierdzi, że Sheldon nie mógł odejść z odmową, Mayim Bialik zapewnia, że scenarzyści wzięli pod uwagę wszystkie opcje.
— Szczerze mówiąc, jestem pewna, że nasi scenarzyści o tym rozmawiali. Mamy niesamowitą grupę scenarzystów i byłam blisko z kilkoma z nich i tak właściwie rozmawiałam z nimi poza sezonem, nie wywierając na nich żadnego wpływu. Tam niekoniecznie była jednomyślność co do tego, co powinno się wydarzyć. To coś, o czym musieli zdecydować z punktu widzenia dobra serialu: "Co z tym zrobimy?" — mówi w wywiadzie dla Insidera.
Amy ostatecznie przyjęła oświadczyny Sheldona i wzięli oni ślub w finale 11. sezonu "Teorii wielkiego podrywu", a tym, który go udzielił, był Mark Hamill. Bialik wspomina go jako niesamowitego człowieka i zapewnia, że chciałaby go jeszcze spotkać — niestety na razie to jest możliwe tylko na Twitterze.
Amy i Sheldon dostali swoje "i żyli długo i szczęśliwie", a stąd dowiecie się, jak na imię dostał ich potomek. Informacja ta pojawiła się w serialu "Młody Sheldon".