"Bridgertonowie" bez Regé-Jean Page'a — twórczyni serialu wyjaśnia, czemu tak będzie lepiej dla obu stron
Karolina Noga
13 maja 2021, 16:17
"Bridgertonowie" (Fot. Netflix)
Od momentu ogłoszenia, że Regé-Jean Page odchodzi z "Bridgertonów", w sieci ciągle wrze. Twórczyni serialu Shonda Rhimes po raz kolejny komentuje odejście aktora.
Od momentu ogłoszenia, że Regé-Jean Page odchodzi z "Bridgertonów", w sieci ciągle wrze. Twórczyni serialu Shonda Rhimes po raz kolejny komentuje odejście aktora.
"Bridgertonowie" to jedna z najgłośniejszych produkcji Netfliksa ubiegłego roku. Sympatię widzów wzbudził zwłaszcza Regé-Jean Page jako książę — dlatego informacja o jego odejściu z serialu stała się źródłem plotek i kontrowersji. Chociaż Shonda Rhimes już wypowiadała się na temat braku aktora w 2. sezonie, o sprawie dalej jest dość głośno. Co nowego mówi twórczyni serialu?
Bridgertonowie: Shonda Rhimes o odejściu Regé-Jean Page'a
W wywiadzie dla "The Hollywood Reporter", Shonda Rhimes i producentka wykonawcza Bela Bajaria zostały zapytane o kontrowersje dotyczące odejścia Regé-Jean Page'a. Ponownie zostało podkreślone, że "Bridgertonowie", podobnie jak książki Julii Quinn, na których została oparta historia, w każdym sezonie będą przedstawiać historię innej pary.
— Jestem zaskoczona, że wszyscy tak przejęli się odejściem postaci po ośmiu odcinkach. Ale oczywiście Regé jest niesamowitym aktorem i zrobił świetną rzecz, która spotkała się z odzewem widzów. Byłam również zaskoczona, ponieważ natura tej serii jest prosta — w tym roku ta para, w kolejnym inna — skomentowała Shonda Rhimes.
Obie producentki dodały również, że Regé-Jean Page mógłby marnować się jako aktor, gdyby został w serialu jedynie w roli epizodycznej i rozumieją jego decyzję, by nie przedłużać kontraktu na kolejny sezon.
— Te książki naprawdę podyktowały to, co zrobiliśmy i chcemy, by każdy utalentowany aktor miał swoją szansę na niesamowite doświadczenie i przekazanie historii w autentyczny sposób, a nie pracę na zasadzie "O, a mógłbyś po prostu przyjść i zrobić tę małą rzecz?". Czy to byłoby satysfakcjonujące? Czy tego chcą aktorzy? On [Regé-Jean Page] przedstawił już swoją historię — powiedziała Bela Bajaria.
Rhimes również podkreśliła, że nie byłoby najlepiej, gdyby główny bohater 1. sezonu robił za tło w 2. sezonie.
— Po prostu byłam podekscytowana pomysłem opowiedzenia kompletnej historii romantycznej, która się kończy i nie znajdujesz czternastu różnych powodów, dla których para nie może być razem, albo gdzie mielibyśmy mieć Regé-Jean Page jako tło cudzego romansu. To nie ma sensu — dodała Rhimes.
2. sezon "Bridgertonów" ma opowiadać historię Anthony'ego (Jonathan Bailey) oraz jego nowego obiektu uczuć — Kate Sharmy (Simone Ashley). Niedawno ukazały się zdjęcia zza kulis kręcenia. Data premiery nie jest jeszcze znana.