Cillian Murphy z "Peaky Blinders" wspomina zmarłą Helen McCrory. "Podziwiałem to, jak ona żyła" — mówi
Cillian Murphy, czyli Tommy Shelby z "Peaky Blinders", podzielił się wspomnieniami na temat Helen McCrory, serialowej ciotki Polly. Aktorka zmarła w kwietniu na raka.
Helen McCrory, znana z roli Polly w "Peaky Blinders" zmarła w wieku 52 lat po walce z rakiem. Na oficjalnym profilu serialu na Instagramie pojawiło się zdjęcie ze specjalnym klapsem filmowym z bohaterką aktorki, zaś Cillian Murphy, w kilku słowach podzielił się wspomnieniami o Helen.
Peaky Blinders: Cillian Murphy wspomina Helen McCrory
W wywiadzie dla dziennika "The Guardian", z okazji premiery drugiej części "Cichego miejsca", Cillian Murphy odpowiadał na pytania na temat swojej kariery. Aktor wspominał też Helen McCrory i wyznał, że bardzo dużo dla niego znaczyła.
— O rany. Ona była moją najbliższą koleżanką z "Peaky" i jednym z najlepszych aktorów, z jakimi kiedykolwiek pracowałem. Każdy materiał, scena… ona sprawiała, że to było wyjątkowe. Potrafiła pokazać siłę i wrażliwość, jedno po drugim. Była po prostu fajna, miała współczucie wobec każdego, kogo spotkała. Byłem pod wrażeniem jej sposobu życia — tak pięknie zachowywała równowagę pomiędzy pracą a życiem prywatnym — powiedział Murphy.
Podobnie o Helen wypowiadał się jej mąż, Damian Lewis, który w pięknym liście napisał o jej ostatnich chwilach.
— Nigdy nie spotkałem nikogo, kto byłby w stanie tak bardzo cieszyć się życiem. Jej umiejętność bycia obecną w danej chwili i cieszenia się nią była inspirująca. Nie wyrażała zainteresowania autorefleksją. Wierzyła, że należy patrzeć na zewnątrz, nie do środka. Dlatego była w stanie kierować swoje światło na innych. (…) — napisał.
Obecnie trwają zdjęcia do 6. sezonu "Peaky Blinders", a BBC podzieliło się niedawno nowym zakulisowym zdjęciem Murphy'ego. Nie wiadomo, jak twórcy zakończą wątek Polly.