Pogrzeb w finale 4. sezonu "Stranger Things"? Zdjęcia zza kulis sugerują mocne zakończenie
Karolina Noga
31 maja 2021, 14:03
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Na 4. sezon "Stranger Things" musimy jeszcze poczekać. Najnowsze zdjęcia z planu sugerują, że będzie to dużo mroczniejszy sezon, niż przypuszczamy.
Na 4. sezon "Stranger Things" musimy jeszcze poczekać. Najnowsze zdjęcia z planu sugerują, że będzie to dużo mroczniejszy sezon, niż przypuszczamy.
"Stranger Things" to jeden z seriali, których produkcja ucierpiała przez pandemię. Spragnieni fani wymyślają coraz to nowe teorie oraz analizują zwiastun i zdjęcia zza kulis, np. posiniaczonego Hoppera. Najnowsze nieoficjalne zdjęcia z planu 4. sezonu sugerują, że finał może być naprawdę mroczny.
Stranger Things sezon 4: Czeka nas śmierć w finale?
Na fanowskim koncie na Twitterze z informacjami i newsami na temat "Stranger Things" pojawiły się nowe zdjęcia. Fotografie przedstawiają cmentarz i — według We Got This Covered — prawdopodobnie pochodzą one zza kulis finałowego odcinka. Jak widać, zarówno Nancy (Natalia Dyer) i Jonathan (Charlie Heaton) są bezpieczni. Kto w takim razie straci życie?
SOMETHING "MASSIVE" IS HAPPENING AT HAWKINS CEMETERY…😱
NO NEW PHOTOS, COULD BE ONE OF THE LAST SCENES OF THE SEASON. pic.twitter.com/D7Ji0YxU2m
— Stranger Things 4 (@StrangerNews11) May 25, 2021
Na odpowiedź będziemy musieli jeszcze poczekać. Finn Wolfhard, czyli serialowy Mike ma nadzieję, że 4. sezon będzie mieć premierę w przyszłym roku.
Na pocieszenie możemy dodać, że według twórców więcej czasu na produkcję oznaczało dokładne dopieszczenie scenariusza. W oczekiwaniu na nowe informacje, zachęcamy do zapoznania się z teoriami widzów, m.in. tę z pytaniem, czy w 4. sezonie ponownie zobaczymy postać Kali.