Jaki sekret skrywa Hopper? David Harbour obiecuje wielkie wyznanie w 4. sezonie "Stranger Things"
Karolina Noga
12 lipca 2021, 13:02
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Twórcy "Stranger Things" wielokrotnie udowodnili, że nie brakuje im asów w rękawie. David Harbour zdradza, że w 4. sezonie poznamy wielki sekret Hoppera.
Twórcy "Stranger Things" wielokrotnie udowodnili, że nie brakuje im asów w rękawie. David Harbour zdradza, że w 4. sezonie poznamy wielki sekret Hoppera.
"Stranger Things" z każdym sezonem dostarcza rozrywki i niezłych plot twistów. Zdjęcia do 4. sezonu zbliżają się już do końca, ale jak zdradził David Harbour, czyli serialowy szef policji Jim Hopper, twórcy już planują kolejny. Aktor chętnie opowiada o tym, czego widzowie mogą spodziewać się po nowych odcinkach — a najnowsza wypowiedź sugeruje, że nie wiemy jeszcze wszystkiego o Hopperze.
Stranger Things sezon 4: Aktor o sekrecie Hoppera
David Harbour wziął udział w rozmowie z Entertainment Tonight z okazji premiery filmu "Czarna Wdowa". Nie zabrakło jednak pytań o "Stranger Things". Aktor zdradził, że widzowie zobaczą Hoppera od zupełnie nowej strony i będzie to miało związek z pudełkami podpisanymi "Tata", "Nowy Jork" i "Wietnam", które w 2. sezonie odkryła na strychu Jedenastka (Millie Bobby Brown).
— Jest kilka fajnych rzeczy, które robimy w tym sezonie, ale są także momenty dramatyczne, najcięższe, jakie musiałem kiedykolwiek zagrać. Możemy zobaczyć Hoppera w jego najwrażliwszej odsłonie, ujawnimy wiele z historii, które trzymał zamknięte w pudełkach na strychu. Zobaczymy wiele różnych wątków i będziemy świadkami jego odrodzenia. On ma w sobie wrażliwość, ale także tę brutalność, która będzie mu potrzebna, by przetrwać Rosję. Możemy zobaczyć jego drugie oblicze, a to jedna z moich ulubionych rzeczy — zaczął Harbour.
Aktor już wcześniej sugerował, że pobyt Hoppera w rosyjskim więzieniu sprawi, że jego powrót będzie miał w sobie coś z historii Gandalfa z "Władcy Pierścieni". To nie koniec niespodzianek — jak się okazuje, widzowie dowiedzą się o Hopperze czegoś, co czekało w zanadrzu już od 1. sezonu serialu.
— Jest coś, co będzie odgrywać ogromną rolę w tym sezonie, o czym wiem już od czasów szkiców 1. sezonu. Ja i [twórcy serialu] Dufferowie siedzieliśmy i spekulowaliśmy: "O, czy to nie będzie fajne?" Nie myśleliśmy, że dostaniemy 2. serię, a teraz możemy to zrobić w tym sezonie. To bardzo satysfakcjonujące, że wpadłem na pomysł pięć lat wcześniej i mogę powiedzieć: "To jest ten sezon, kiedy ujawnimy sekret, którego używaliśmy jako subtelnego sposobu, by o czymś poinformować". W końcu go zaprezentujemy i to jest świetne — zdradził aktor.
Wszystko wskazuje na to, że zdecydowanie jest na co czekać. Nowy sezon zobaczymy prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku.