Michael C. Hall przyznaje, że bał się, czy ludzie zechcą znów oglądać "Dextera". Wszystko przez oryginalny finał
Marta Wawrzyn
11 sierpnia 2021, 17:04
"Dexter" (Fot. Showtime)
Michael C. Hall przyznaje, że jest wdzięczny i odetchnął z ulgą, patrząc na to, co się dzieje wokół serii "Dexter: New Blood". Nie był pewny, czy dawni fani będą w ogóle chcieli powrotu serialu.
Michael C. Hall przyznaje, że jest wdzięczny i odetchnął z ulgą, patrząc na to, co się dzieje wokół serii "Dexter: New Blood". Nie był pewny, czy dawni fani będą w ogóle chcieli powrotu serialu.
Mamy rok 2021, a jednym z najbardziej oczekiwanych seriali jest "Dexter" — a dokładniej "Dexter: New Blood", czyli 10-odcinkowa kontynuacja dziejąca się niemal dekadę po wydarzeniach z finału oryginalnej serii.
Dexter — Michael C. Hall komentuje powrót serialu
Grający tytułową rolę Michael C. Hall przyznaje, że pozytywny odzew to dla niego duża ulga. Bo wcale nie był tego taki pewny, biorąc pod uwagę, jak bardzo widzowie znienawidzili finał, w którym jego bohater uszedł z życiem i został drwalem w Oregonie. Choć od emisji odcinka zatytułowanego "Remember the Monsters?" za chwilę upłynie osiem lat, emocje wciąż są żywe i odcinek ten można znaleźć niemal na każdej liście najgorszych serialowych finałów wszech czasów.
— Jestem zadowolony, wdzięczny i… odczuwam ulgę? Bez wątpienia sposób, w jaki to się skończyło, jeśli w ogóle można użyć tego słowa, był, w najlepszym razie, mylący dla ludzi. Fakt, że ten zawód nie sprawił, iż ludzi całkowicie przestało obchodzić, czy dowiedzą się, co u diabła dzieje się z tym facetem, to coś, za co jestem bardzo wdzięczny — przyznał aktor w rozmowie z magazynem Forbes.
W 10-odcinkowej serii limitowanej "Dexter: New Blood" akcja przeniesie się z Miami do północnej części stanu Nowy Jork, do fikcyjnego małego miasteczka Iron Lake. Dexter będzie ukrywać się pod nazwiskiem Jim Lindsay i pracować jako sprzedawca w sklepie Fred's Fish & Game. Jak zasugerowano w zwiastunie, Mroczny Pasażer wciąż mu towarzyszy i prędzej czy później dawne instynkty znów przejmą kontrolę.
https://www.youtube.com/watch?v=hA-oCTUrNfE&feature=emb_title
Rolę głównego antagonisty Dexa, Kurta Caldwella, właściciela postoju ciężarówek i nieoficjalnego burmistrza Iron Lake, zagra Clancy Brown ("Carnivale", "Billions"). Julia Jones ("The Mandalorian") wcieli się w pierwszą szefową lokalnej policji, która jest rdzenną Amerykanką. W obsadzie są także m.in. Alano Miller ("Jane the Virgin") jako sierżant policji, który uczy też zapasów w szkole średniej, Jamie Chung ("Kraina Lovecrafta") jako autorka podcastu, która znajdzie się w centrum intrygi, oraz Johnny Sequoyah ("Believe") i Jack Alcott ("The Good Lord Bird").
Powrócą też starzy znajomi z Miami: krótki występ zaliczy John Lithgow jako Trinity Killer, czarny charakter z 4. sezonu "Dextera". Powróci również Jennifer Carpenter jako Debra Morgan, siostra głównego bohatera. Prawdopodobnie zobaczymy także Harrisona, nastoletniego już syna Dexa. Nie pojawi się za to Rita.
Produkcję "Dexter: New Blood" prowadzi Clyde Phillips, twórca "Dextera" i showrunner pierwszych czterech sezonów. Zdjęcia do serialu niedawno się zakończyły.