"Falling Skies" (2×05): Niechciany sojusznik
Michał Wilmowski
10 lipca 2012, 21:32
Trzeba przyznać, że 2. sezon "Falling Skies" jest faktycznie bardziej mroczny niż poprzedni. A i akcja robi się bardziej skomplikowana.
Trzeba przyznać, że 2. sezon "Falling Skies" jest faktycznie bardziej mroczny niż poprzedni. A i akcja robi się bardziej skomplikowana.
Twórcy i aktorzy obiecywali, że 2. sezon "Falling Skies" będzie bardziej mroczny i skomplikowany – i słowa, przynajmniej na razie, dotrzymują. Faktycznie, komplikują się relacje między bohaterami, ale też nie tylko między nimi. W "Love and Others Acts of Courage" byliśmy świadkami niezwykłego – między Obcymi wcale nie jest tak różowo, jak mogłoby się zdawać.
Bohaterowie, w tym Tom Mason (Noah Wyle), wpadają na to niejako przypadkiem, ale duży udział ma w tym syn Toma, Ben, poddany niegdyś przez Obcych procesowi "wykorzystania" (dosłowne tłumaczenie słowa harness). To zniewolenie pozwoliło mu teraz na komunikację ze Skittersami. Jak się okazuje, Skittersi są niewolnikami Obcych, poddanymi temu samemu procesowi co zniewoleni ludzie. Nie wszyscy jednak są łagodnymi barankami, niektórym udaje się buntować przeciwko swoim panom. I taki właśnie akt rebelii rozegrał się niemal na oczach 2nd Mass.
Nietrudno się dziwić ludziom z 2nd Mass, że są bardzo sceptycznie nastawieni do rewelacji Skittersa. Przez cały czas walki z Obcymi mieli dowody na to, że Skittersi lojalnie służą swoim panom i nie wahają się przed zabijaniem ludzi. Jednak rozdźwięki między Obcymi tworzą nową sytuację, którą będzie można wykorzystać.
Pytanie, jak uda się to rozegrać twórcom serialu. Można ten wątek ciągnąć wiele odcinków, szczególnie że do pokonania jest olbrzymia bariera nieufności między ludźmi a Skittersami. Również same początki współpracy mogą być bardzo ciekawe. Wiele tu pola do popisu.
Przyznaję, podoba mi się kierunek, w jakim idzie akcja "Falling Skies". Jest, przynajmniej na razie, o wiele mniej po amerykańsku podniosłych wątków, za to o wiele więcej ludzkich zachowań i całkiem przyjemnych zwrotów akcji. Tak trzymać.