Liczyliście na nowego "Dextera" jesienią w Polsce? Seriale Showtime będą w 2022 w nowym serwisie VoD
W 2022 roku do Polski ma wejść kolejna platforma VoD — SkyShowtime. W ofercie będą m.in. seriale Showtime, co tłumaczy, dlaczego przestały się one pojawiać na bieżąco na HBO GO.
W 2021 roku miały być w Polsce wielkie wojny streamingowe — teraz już wiemy, że to się opóźni. Na rok 2022 swój start przełożyła dwójka największych graczy, czyli Disney+ i HBO Max. Teraz się okazuje, że dojdzie do nich jeszcze jedna duża platforma VoD — SkyShowtime.
SkyShowtime — nowa platforma VoD w Polsce
Z informacji prasowej, którą otrzymaliśmy z okazji zapowiadanego startu nowej usługi, dowiadujemy się, że będzie to serwis uruchomiony wspólnie przez Comcast i ViacomCBS. Pojawią się w nim produkcje Sky, NBCUniversal, Universal Pictures, Peacock, Paramount+, Showtime, Paramount Pictures i Nickelodeon.
Nowa usługa SVOD ma wystartować w 2022 roku, ale jej właściciel zastrzega, że tylko "pod warunkiem uzyskania zgody organów regulacyjnych". Serwis ma się pojawić w Albanii, Andorze, Bośni i Hercegowinie, Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Danii, Finlandii, na Węgrzech, w Kosowie, Czarnogórze, Holandii, Macedonii Północnej, Norwegii, Polsce, Portugalii, Rumunii, Serbii, Słowacji, Słowenii, Hiszpanii i Szwecji. SkyShowtime chce zaoferować ponad 10 tys. godzin rozrywki — będą wśród nowe filmy i seriale, kultowe produkcje oraz programy familijne i dla dzieci.
Brzmi świetnie? Pewnie! Ale pojawia się pytanie o to, gdzie i czy w ogóle obejrzymy w tym roku serial "Dexter: New Blood", a także nowe produkcje Showtime, jak "Yellowjackets" albo "American Rust". HBO GO żadnego z nich nie zapowiada, obstawialibyśmy więc, że nigdzie — będziemy czekać do przyszłego roku, podobnie jak na seriale Disney+ i HBO Max, które również przestały pojawiać się na HBO GO (chodzi m.in. o "Hacks", "Made for Love" czy nową "Plotkarę", ale za chwilę podobny problem może dotknąć "And Just Like That…", czyli nowy "Seks w wielkim mieście").
Plus zapowiadanego startu SkyShowtime jest taki, że do Polski wreszcie powinny dotrzeć produkcje Peacock czy Paramount+, których albo w naszym kraju nie było w ogóle, albo zaczęły go w pewnym momencie omijać. Zanim jednak tak się stanie, czekają nas długie miesiące spoglądania z zazdrością w kierunku krajów, gdzie najlepsze seriale są dostępne na bieżąco, a nie z kilkuletnim opóźnieniem.