Czy ktoś z "Dziewięciorga nieznajomych" grozi Maszy? Widzowie już mają teorie na temat nowego serialu
Karolina Noga
26 sierpnia 2021, 12:03
"Dziewięcioro nieznajomych" (Fot. Hulu)
Cyniczny Lars, lekoman Tony, a może tajemnicza Delilah? Kto grozi Maszy? Chociaż Tranquillum House wydaje się być rajem na ziemi, winnym może być każdy, a fanom nie brakuje teorii na ten temat.
Cyniczny Lars, lekoman Tony, a może tajemnicza Delilah? Kto grozi Maszy? Chociaż Tranquillum House wydaje się być rajem na ziemi, winnym może być każdy, a fanom nie brakuje teorii na ten temat.
Serial "Dziewięcioro nieznajomych" od ekipy "Wielkich kłamstewek", stworzony na podstawie książki Liane Moriarty, zyskał ogromną popularność, szybko bijąc rekord oglądalności na Hulu. Produkcja buduje napięcie już od pierwszych odcinków, nie brakuje także dawki tajemnicy — kto wysyła dyrektorce ośrodka wiadomości z groźbami? Teorie fanów na ten temat zebrał Showbiz Cheat Sheet.
Dziewięcioro nieznajomych — Delilah grozi Maszy?
Już na początku została podkreślona nietypowa relacja pomiędzy Maszą (Nicole Kidman) oraz dwójką jej pracowników, która jest ze sobą w związku — Yao (Manny Jancito) i Delilah (Tiffany Boone). Pracownik wyznał dyrektorce ośrodka, że jego ukochana czuje się zazdrosna o to, co łączy jego i Maszę. Dodatkowo, dziewczyna pojawia się tuż po tym, jak Masza otrzymuje jedną ze złowieszczych wiadomości.
Czy to oznacza, że zazdrość popchnie Delilah do ostateczności? Warto dodać, że pracownica zdaje się kwestionować niektóre z metod dyrektorki ośrodka i nie jest w nią ślepo zapatrzona, jak reszta ekipy Tranquillum House. Z drugiej strony, Delilah nie wygląda na osobę zdolną do przemocy.
Dziewięcioro nieznajomych — o co chodzi z pozwem?
Serial wspomina, że ośrodek odnowy biologicznej mierzył się z pozwem — Maszę pozwała rodzina jednego z byłych gości, której nie podobały się tutejsze praktyki. Nie da się ukryć — metody Maszy są dość niekonwencjonalne. Głodówki i kopanie własnych grobów nie brzmi jak coś, co mogłoby na dłuższą metę dokonać obiecywanych cudów. Sąd rozpatrzył sprawę na korzyć Maszy, ale możliwe, że rodzina pozywająca ośrodek nie pogodziła się z wyrokiem i po prostu postanowiła wziąć sprawę we własne ręce.
Pojawienie się kogoś z przyszłości, kto ucierpiał po "leczeniu" w ośrodku Maszy, dobrze wpasowałoby się w to, co się dzieje z obecną grupą. Jej metody niewątpliwie można kwestionować — i obecni goście już zaczęli to robić. Wyjście na jaw historii z przeszłości, którą Masza chce ukryć, mogłoby spowodować, że tytułowa dziewiątka nieznajomych zaczęłaby zadawać więcej pytań i zastanawiać się, na co w zasadzie się zgodzili.
Ktoś z dziewięciorga nieznajomych ma złe zamiary?
Niektórzy z gości głośno mówili o tym, dlaczego zdecydowali się na pobyt w ośrodku. Carmel (Regina Hall) już w pierwszym odcinku recytowała: "schudnąć, nabrać pewności siebie, dokonać transformacji ciała i umysłu". Pozytywnie wydaje się być nastawiona również Jessica (Samara Weaving) — ale być może obie coś ukrywają.
Nie brak też bardziej oczywistych kandydatów. Lars (Luke Evans) ewidentnie skrywa jakąś tajemnicę i od początku nie kryje cynizmu wobec metod Maszy. Również Delilah ostrzegała przed mężczyzną dyrektorkę ośrodka. Podejrzany jest także uzależnionych od prochów Tony (Bobby Cannavale), który już krzyczał na Maszę.
Czy któraś z teorii okaże się prawdziwa? Tego dopiero się dowiemy. W oczekiwaniu na nowe odcinki zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją oraz sprawdzenia, czy Tranquillum House istnieje naprawdę.