Kolejny kultowy serial komediowy zawita na Netfliksa. "Kroniki Seinfelda" obejrzycie za miesiąc na platformie
Marta Wawrzyn
1 września 2021, 17:01
"Kroniki Seinfelda" (Fot. NBC)
Parę dni temu Netflix Polska zapowiadał "The Office". W październiku na platformie obejrzycie również całe "Kroniki Seinfelda", jeden z najlepszych seriali komediowych w historii.
Parę dni temu Netflix Polska zapowiadał "The Office". W październiku na platformie obejrzycie również całe "Kroniki Seinfelda", jeden z najlepszych seriali komediowych w historii.
Netflix stracił "Przyjaciół", ale w zamian postanowił nam dać wszystkie inne kultowe sitcomy. 23 października w serwisie pojawi się "The Office", a jeszcze wcześniej, bo 1 października, dodane zostaną całe "Kroniki Seinfelda".
Kroniki Seinfelda – gdzie obejrzeć serial online?
To dobra okazja, żeby zapoznać się z serialem, który w USA ma status równie kultowego co "Przyjaciele", a do tego uchodzi za jedną z najlepiej napisanych komedii w historii telewizji i wzorzec "serialu o niczym". Znaczy o przyjaźni, romansach, życiu w Nowym Jorku i tysiącu codziennych małych spraw, które zaskakiwały, irytowały i zmuszały grupkę serialowych bohaterów do długich i najczęściej przezabawnych dyskusji (z których oczywiście nic nie wynikało).
To jeszcze na dokładkę dołożymy Kroniki Seinfelda. Wszystkie 180 odcinków już 1 października na Netflix. pic.twitter.com/Auxw7a9CsT
— Netflix Polska (@NetflixPL) September 1, 2021
Bohaterami serialu stworzonego przez Jerry'ego Seinfelda i Larry'ego Davida byli sam Seinfeld (grający jakąś wersję samego siebie), a także Elaine Benes (Julia Louis-Dreyfus), George Costanza (Jason Alexander) i Cosmo Kramer (Michael Richards). Wszystkich łączyło to, że byli jak najgorsze wersje nas samych — leniwi, wredni, cyniczni i niechętnie podchodzący do idei, że może warto byłoby zmienić się na lepsze. Przez dziewięć sezonów i 180 odcinków nie stali się ani trochę mądrzejsi czy też dojrzalsi, co niewątpliwie jest dużym osiągnięciem jak na sitcomowe realia.
Serial, który niedawno obchodził swoje 30-lecie, do dziś jest w USA wymieniany obok najbardziej kultowych nie tyle nawet sitcomów, co po prostu produkcji telewizyjnych w historii, obok "The Wire" i "Rodziny Soprano". Wiele tekstów z niego na stałe wpisało się do języka angielskiego (np. "yada, yada, yada"), a drobiazgi, które irytowały bohaterów 30 lat temu, wciąż potrafią zaskoczyć współczesnego widza, który "obejrzał wszystko". Więcej o "Kronikach Seinfelda" pisaliśmy tutaj.