Bartłomiej Topa wróci zza grobu w nowym serialu! "Powrót" to czarna komedia, którą zobaczymy na Canal+
Karolina Noga
14 września 2021, 14:02
"Powrót" (Fot. CANAL+
Życie, śmierć, pogrzeb i…. zmartwychwstanie. Stacja Canal+ tworzy nową czarną komedię ze znanym m.in. z "Watahy" Bartłomiejem Topą. Czego możemy spodziewać się po "Powrocie"?
Życie, śmierć, pogrzeb i…. zmartwychwstanie. Stacja Canal+ tworzy nową czarną komedię ze znanym m.in. z "Watahy" Bartłomiejem Topą. Czego możemy spodziewać się po "Powrocie"?
Canal+ rozkręca się, jeśli chodzi o polskie seriale. Niedawno oglądaliśmy 2. sezon "Kruka", jesienią będzie rodzima wersja "The Office", powstaje też serialowa "Planeta singli" oraz nowy serial, który połączy wątki kryminalne z komediowymi.
Powrót — Canal+ zapowiada kolejny polski serial
"Powrót" będzie czarną komedią o zwykłym facecie (Bartłomiej Topa, "Wataha"), który zmartwychwstaje niedługo po tym jak zmarł na zawał serca ze stresu. Entuzjazm bohatera jednak szybko opada, gdy odkrywa, że nikt nie przejął się jego śmiercią. Zaczyna się zastanawiać, czy w ogóle się ujawniać. Tymczasem widzom zostanie zadane inne pytanie — dlaczego to akurat on zmartwychwstał?
W obsadzie serialu są także m.in. Wojciech Mecwaldowski ("Juliusz"), Magdalena Walach ("Rojst"), Maria Dębska ("Stulecie Winnych") i Matylda Giegżno ("Klangor"). Scenarzystą jest Krzysztof Rak ("Sztuka kochania", "Bogowie", "Boże Ciało"), a reżyserem Adrian Panek ("Pułapka", Kod genetyczny"). W ekipie są także Karina Kleszczewska (zdjęcia), Daria Dwornik (scenografia) i Małgorzata Fudala (kostiumy).
Powrót — twórcy opowiadają o serialu Canal+
Twórcy nie chcą na razie zdradzać wiele więcej z fabuły serialu. Autor scenariusza zasugerował, że skupił się na marzeniu, jakim jest zmiana swojego życia.
— To jest opowieść o ludziach, którzy boją się zmienić swoje życie. Czyli o nas wszystkich. Scenariusz "Powrotu" bazuje na marzeniu, żeby być kimś innym. Zaczął się od pytań w stylu: co by było, gdybym urodził się gdzie indziej, wygrał w totolotka, albo mógł zacząć wszystko od początku, dajmy na to 20 lat temu. No to proszę bardzo! Główny bohater Jan jest trochę warszawskim hrabią Monte Christo, który wraca do świata na swoich zasadach. Śmierć po prostu przemeblowała mu życie. Pytanie, co z tym zrobi? — skomentował Krzysztof Rak.
Beata Ryczkowska, Dyrektor Produkcji Oryginalnych i Koprodukcji Canal+ Polska, zapewniła z kolei, że czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy:
— Utrzymany w konwencji czarnej komedii serial to produkcja, jakiej na naszym rynku jeszcze nie było. Temat "z zaświatów", zaskakujące zwroty akcji, błyskotliwe dialogi i barwna obsada. Postać zwykłego faceta który "odrodzi się" na nowo, to rola jakby napisana dla Bartka Topy. Jego aktorski warsztat jest niebywały i cieszy nas, że to właśnie on zagra główną rolę. Sama historia "Powrotu" idealnie wpisuje się w czas, kiedy przez pandemię niejednokrotnie weryfikujemy nasze podejście do życia, szukamy w nim nowych priorytetów, sensu, postanawiamy je odmienić — powiedziała.
Serial na razie nie ma daty premiery, ale wszystko wskazuje, że zobaczymy go w 2022 roku.