"Castle": Sporo spoilerów na temat 5. sezonu
Michał Wilmowski
31 lipca 2012, 15:14
Twórcy "Castle" zdradzili trochę szczegółów 5. sezonu. W sam raz, by nabrać smaku. Niestety, nic nie zapowiada tego, byśmy zobaczyli tatuaż Beckett. Musi nam wystarczyć, że widział go Castle…
Twórcy "Castle" zdradzili trochę szczegółów 5. sezonu. W sam raz, by nabrać smaku. Niestety, nic nie zapowiada tego, byśmy zobaczyli tatuaż Beckett. Musi nam wystarczyć, że widział go Castle…
Na temat tego, co będzie działo się w 5. sezonie, zdradzili nieco twórca serialu Andrew Marlowe oraz aktorzy – Stana Katic, Jon Huertas i Seamus Dever. Wygląda na to, że będzie działo się naprawdę sporo. A wszystko zacznie się w punkcie wyjścia.
Akcja 5. sezonu zacznie się stosowną chwilę po tym, jak skończyła się akcja 4. sezonu. Zobaczymy Castle'a (Nathan Fillion) i Beckett (Stana Katic) zaraz po tym, jak spędzili (wreszcie!) ze sobą noc. Ta chwila będzie bardzo ważna dla ich relacji. Mam tylko nadzieję, że nie będzie zbyt słodko.
Nie mamy też co liczyć na to, że Beckett zostanie prywatnym detektywem. Marlowe powiedział, że odznaka wróci do Kate "szybciej niż myślimy", a kluczem do całej sprawy jest relacja między Beckett a kapitan Gates. Pani kapitan zdaje sobie sprawę, że Kate jest kluczowym członkiem jej zespołu i bez niej na posterunku będzie gorzej.
Skoro już o tym co na posterunku mowa, to niektórzy martwią się pewnie o męską przyjaźń Esposito (Jon Huertas) z Ryanem (Seamus Dever). Tu sprawa jest bardziej skomplikowana, bo Ryan zawiódł zaufanie Esposito, a odzyskiwanie zaufania jest zawsze trudne. Ale ponoć możemy być dobrej myśli.
W 5. sezonie możemy spodziewać się też, że znów zobaczymy ojca Beckett (Scott Paulin). Marlowe sugeruje za Staną Katic, że nie ma lepszego potencjału na sytuacje komediowe niż sprawy pomiędzy "nowym chłopakiem a ojcem". Aha, czyli takie decyzje zapadną w pierwszym odcinku… Twórca sugeruje nawet, że może dojść do uroczystej kolacji z udziałem Castle'a, Beckett oraz matki Castle'a Marthy i ojca Beckett. Chyba może być zabawnie.
Skoro już o ojcach mowa, to na ostateczną wygląda decyzja co do wprowadzenia wątku ojca Ricka. Pamiętamy, że wspomniano o tym w dwuczęściowym odcinku. Ciekawe jak to się potoczy, bo twórcy chyba jeszcze nie całkiem wiedzą.
Ha, dwuczęściowy odcinek (tradycja "Castle", przy czym moim zdaniem najlepszy był ten z Daną Delany) też będzie w 5. sezonie. Ma być jednak bardziej "osobisty". Pozostaje mieć nadzieję, że "Castle" nie zatraci przez to równowagi między wątkami kryminalnymi a osobistymi.
Już w pierwszym odcinku wróci Maddox, który o mało co nie zabił Kate w finale 4. sezonu. Sprawa matki Beckett wraca więc od razu. Ciekawostką jest to, że zobaczymy wreszcie sypialnię "żelaznej Kate". Stana Katic oświadczyła, że nie ma tam okrągłego łóżka, bo "Castle" to nie "Człowiek z blizną". Zdecydowanie Stana Katic nie wygląda też jak Al Pacino.
Warto też wiedzieć o tym, kto dołączy na gościnne występy do ekipy "Castle" w 5. sezonie. Na pewno ujrzymy Chada Lindberga i to już w 2. odcinku. Nie będzie on przyjemną postacią. Oprócz tego zobaczymy też Jacka Colemana w roli senatora, który coś niecoś wie o kapitanie Montgomerym i matce Beckett.