Top 10 najlepszych seriali października: "Sukcesja", "Sprzątaczka", "Ted Lasso" i inne hity miesiąca
Redakcja
7 listopada 2021, 11:02
"Sprzątaczka" (Fot. Netflix)
W październiku po długiej nieobecności wróciła na antenę HBO — i na naszą listę najlepszych seriali — "Sukcesja". W rankingu doceniamy też m.in. "Sprzątaczkę", "Niepewne" i "Teda Lasso".
W październiku po długiej nieobecności wróciła na antenę HBO — i na naszą listę najlepszych seriali — "Sukcesja". W rankingu doceniamy też m.in. "Sprzątaczkę", "Niepewne" i "Teda Lasso".
Początek października zdominował kolejny wielki hit i zarazem świetny miniserial Netfliksa, czyli "Sprzątaczka". Z kolei końcówka należała do HBO i powrotów seriali — "Niepewnych", "Pohamuj entuzjazm" i przede wszystkim "Sukcesji".
10. Klub Opiekunek (powrót na listę)
"Klub Opiekunek" w 2. sezonie jest mniej więcej taki sam, jaki był latem 2020. Ale to dobra wiadomość, bo tak ciepłych, optymistycznych, mądrych seriali dla młodszej młodzieży (i spragnionych przyjemniej rozrywki dorosłych) nie ma wiele. W nowych odcinkach poznajemy kolejne rodzinne, przyjacielskie i biznesowe problemy Kristy, Claudii, Mary Anne, Stacey i Dawn (tu akurat zaszła zmiana, bo zamiast Xochitl Gomez występuje Kyndra Sanchez). Bywa wzruszająco, choćby w wątkach Claudii, bywa komicznie, na przykład przy wspólnym mieszkaniu Mary Anne i Dawn. A wszystko z uroczym przesłaniem o ważności przyjaźni i, niekoniecznie tradycyjnej, rodziny. [KC]
9. Sceny z życia małżeńskiego (spadek z 5. miejsca)
"Sceny z życia małżeńskiego" w październiku doprowadziły już swoją skomplikowaną podróż emocjonalną do końca. Raz jeszcze mogliśmy podziwiać kunszt aktorski Jessiki Chastain i Oscara Isaaca, którzy w ostatnich odcinkach kłócili się, krzyczeli, płakali i dawali upust wszystkim emocjom, nagromadzonym na drodze do rozwodu Miry i Jonathana. Zobaczyliśmy współczesny związek w pigułce, z całym jego emocjonalnym pokręceniem, toksycznością, szukaniem niekonwencjonalnych rozwiązań i uzależnieniem od siebie nawzajem. Ból jest tu równie wielki co miłość, a bohaterowie w finale uczą się doceniać jedno i drugie, uciekając w sferę nierzeczywistości w swoim dawnym domu, teraz wynajmowanym na Airbnb. [MW]
8. Your Honor (nowość na liście)
"Your Honor" z prawie rocznym opóźnieniem dotarło do Polski, a dokładniej na Canal+ i my mówimy: warto obejrzeć, nawet jeśli widzieliście tę historię już parę razy. Bryan Cranston gra szanowanego sędziego z Nowego Orleanu, którego nastoletni syn zabija syna szefa lokalnej mafii w wypadku i ucieka z miejsca zdarzenia. Tak zaczyna się emocjonalnie przytłaczająca opowieść, wypakowana moralnymi szarościami. Skojarzenie z "Breaking Bad" jest oczywiste. Ale nawet jeśli produkcja stworzona przez Petera Moffata ("Długa noc") na izraelskim formacie nie jest najświeższą rzeczą pod słońcem, wciąż ją polecamy — to wciągająca historia, która oprócz świetnych portretów aktorskich (oprócz Cranstona pojawiają się m.in. Michael Stuhlbarg, Hope Davis, Carmen Ejogo i Amy Landecker) potrafi zachwycić klimatem jedynego takiego miasta na świecie. Fani "Treme" znajdą tu coś dla siebie, podobnie jak fani mrocznych, ciężkich kryminałów w stylu "Długiej nocy". [MW]
7. Little Things (nowość na liście)
Kameralna opowieść, po pierwszym internetowym sezonie króciutkich odcinków tworzona już dla Netfliksa i w mniej więcej półgodzinnym formacie, zakończyła się fantastycznym 4. sezonem. Bohaterowie "Little Things" po trudnej próbie związku na odległość przyzwyczajali się do siebie na nowo. Dhruv próbował nie porównywać cały czas Mumbaju z bardziej uporządkowaną, ale zbyt chłodną dla niego mentalnie i klimatycznie Finlandią, z której wrócił, a Kavya szukała dla siebie miejsca i zawodowo, i w nowoczesnym jak na Indie związku. Znów było wiele i lżejszych, i poważniejszych rozmów pary, która lubi wspólnie pokonywać trudności i która dojrzewała na naszych oczach aż do pięknego finału. [KC]
6. Niepewne (powrót na listę)
Czy pięć sezonów to dość czasu, żeby odnieść zawodowy sukces i poukładać sobie życie osobiste? Dla Issy niekoniecznie, ale trzeba przyznać, że na początku finałowej odsłony serialu HBO i tak spotkaliśmy naszą bohaterkę w stosunkowo niezłym położeniu. W końcu jest właścicielką rozwijającej się firmy, została doceniona przez swoją byłą uczelnię, a nawet pogodziła się z Molly! A że jednocześnie wcale nie ma przekonana, czy jest na właściwej ścieżce? Do takiego stanu "Niepewne" zdążyły nas już przyzwyczaić i bynajmniej nie świadczy to o niedojrzałości. Wręcz przeciwnie, co zdążyło wybrzmieć w nowych odcinkach, gdzieś pomiędzy zjazdem absolwentów, bardzo nietypowym rabunkiem i jeszcze dziwniejszym pokazem mody. Taka stabilizacja i dorosłość tylko tutaj. [MP]
5. Pohamuj entuzjazm (nowość na liście)
Ponad 20 lat na antenie, właśnie rozpoczęty 11. sezon "Pohamuj entuzjazm", a Larry David ani myśli przestać czy stracić formę. Ba, choć zdarza mu się wpaść na szybę, to absolutnie nie świadczy, że się starzeje. Przeciwnie, to wciąż ten sam zrzędliwy, sarkastyczny i mający wszystko w poważaniu neurotyk, który irytując wszystkich dookoła, nie ma zamiaru się zmieniać. Nieważne, czy chodzi o wygłoszenie mowy na fałszywym pogrzebie Alberta Brooksa, czy słuchanie greckiej muzyki u dentysty, czy opadającą deskę klozetową w siedzibie Netfliksa. Larry wie swoje i jak zawsze wpędza się przez to w kłopoty, nawet jeśli zdrowy rozsądek wydaje się stać po jego stronie. Ale to tym lepiej dla nas — w końcu nikt tak nie wyśmiewa absurdów codzienności jak on, a to coś, czego nam bardzo dziś potrzeba. [MP]
4. Co robimy w ukryciu (utrzymana pozycja)
Wydarzeniami z ostatnich odcinków 3. sezonu "Co robimy w ukryciu" można by obdzielić każdy serial z listy, a jeszcze sporo by zostało. Zaczęliśmy od wyjątkowo paskudnej syreny i pościgu za duchem Nadji, oglądaliśmy, jak Guillermo ratuje Nandora, wyciągając go z sekciarskiego salonu spa, co jednak nie uleczyło jego wampirzej depresji, a do tego doznaliśmy ciężkiego szoku, gdy setne urodziny Colina Robinsona okazały się jego ostatnimi. A to wszystko przed finałem! Ten otwierając nowe ścieżki dla bohaterów z dala od Staten Island, wyglądałby wręcz jak pożegnanie z całym serialem, ale nic z tych rzeczy. Twórcy zachowali jeszcze jeden zwrot akcji na sam koniec, sprawiając, że czekanie na kolejny sezon będzie się wyjątkowo dłużyć. Choć pewnie nie tak, jak rejs w trumnie do Londynu dla biednego Gizmo. [MP]
3. Ted Lasso (utrzymana pozycja)
Nasza ukochana zeszłoroczna komedia, która w 2. serii stała się bardziej naszym ukochanym dramatem, zakończyła sezon mocnym uderzeniem. W październiku widzieliśmy dylematy Sama, czy wyjechać z Wielkiej Brytanii, i żegnaliśmy, przynajmniej na razie, dr Sharon, która skończyła pracę z zespołem, a której Ted nie pozwolił zniknąć tak całkiem po cichu. Ale przede wszystkim przeżywaliśmy zdradę, jakiej dopuścił się Nate. Przemiana tej postaci, dawkowana nam od wielu tygodni, w finale dopełniła się boleśnie i spektakularnie. I chociaż martwić może zawieszenie, w jakim "Ted Lasso" zostawił serialowe pary, to warto docenić, że w 2. sezonie pogłębiono portrety postaci i udowodniono, że to serial od początku do końca przemyślany. [KC]
2. Sprzątaczka (nowość na liście)
Kolejny miesiąc i kolejny niespodziewany hit Netfliksa. "Sprzątaczka" jest jednym z najczęściej oglądanych miniseriali platformy, co może tylko cieszyć, bo trafiło na produkcję naprawdę najwyższej jakości. Ekranizacja powieści Stephanie Land z rewelacyjną Margaret Qualley w głównej roli to rzecz z gatunku wciągających i poruszających, a przy tym niegłupich i unikających popadania w tandetę, mimo grania na emocjach. "Sprzątaczka" jest od początku do końca autentyczna, boleśnie zderzając obraz prawdziwej Ameryki z tym, który mamy w głowie, jednocześnie mierząc się choćby z tematami przemocy domowej czy życia w skrajnym ubóstwie. A wszystko to przy pomocy różnorodnych środków, świetnie napisanego scenariusza i rozbudowanych postaci — nie tylko z pierwszego planu. Więcej takich produkcji! [MP]
1. Sukcesja (powrót na listę)
Mimo silnej konkurencji trudno wyobrazić sobie inny numer 1. Naczekaliśmy się, ale wygląda na to, że "Sukcesja" w 3. sezonie spełnia nawet skumulowane wysokie oczekiwania, jakie uzbieraliśmy przez dwa lata, które minęły od finału serii 2. W samym serialu natomiast minęła zaledwie chwila, więc w odsłonach październikowych twórcy najpierw zaserwowali nam pełen zwrotów akcji odcinek "Secession", w którym jak w kalejdoskopie zmieniały się sojusze oraz formy zbrojenia się w wojnie między Kendallem a Loganem, a następnie, w dużej mierze rozgrywające się w czterech ścianach, konfrontacje rodzeństwa w odcinku "Mass in Time of War". Padły ostre słowa, ale i słodkie obietnice, których zapewne nikt nie ma zamiaru dotrzymywać. Jak to w "Sukcesji". [KC]