Twórca "Squid Game" o brutalnych scenach w serialu. Hwang Dong-hyuk mówi, czemu przemoc była potrzebna
Karolina Noga
19 listopada 2021, 14:02
"Squid Game" (Fot. Netflix)
W "Squid Game" trupów nie brakuje. Uczestnicy rozgrywki padają jeden po drugim, a brutalność serialu stała się tematem głośnych dyskusji. Twórca wyjaśnił, dlaczego nie mógł z niej zrezygnować.
W "Squid Game" trupów nie brakuje. Uczestnicy rozgrywki padają jeden po drugim, a brutalność serialu stała się tematem głośnych dyskusji. Twórca wyjaśnił, dlaczego nie mógł z niej zrezygnować.
"Squid Game" podbiło serca widzów na całym świecie, ale nie obyło się bez kontrowersji. Pojawiły się nieprzychylne głosy na temat brutalności serialu, ale twórca podkreśla, że przemoc miała swój cel.
Squid Game — twórca broni przemocy w serialu
Hwang Dong-hyuk wziął udział w rozmowie z Yonhap News Agency, w której odniósł się do krytyki dotyczącej ilości przemocy w swoim serialu.
— Przemoc w serialu wygląda bardzo realistycznie, ale jest przenośnią i alegorią. Odzwierciedla ona ludzi, którzy trafiają do ślepego zaułka po tym, jak nie udaje im się przetrwać w konkurencyjnym społeczeństwie — powiedział.
To nie pierwszy raz, gdy twórca podkreśla metaforyczny wydźwięk serialu. Dyskusje toczyły się jednak zwłaszcza wokół dostępu serialu dla nastolatków, którzy mogą nie zrozumieć przesłania. Przyjrzenie się produkcji zapowiedział minister edukacji Przemysław Czarnek. Hwang Dong-hyuk jest świadomy, że jego serial oglądają nie tylko dorośli i ma nadzieję, że młodsza widownia będzie mogła liczyć na rodziców.
— Jeśli są nastolatkowie, którzy oglądali ten serial, możemy z nimi dyskutować o aktualnych problemach naszego społeczeństwa. Mam nadzieję, że rodzice powiedzą swoim dzieciom, że brutalne sceny mają swoje własne przesłanie w serialu.
"Squid Game" podbiło ostatnio kolejny rekord. Widzowie poświęcili na oglądanie serialu 1,63 miliarda godzin. Tymczasem twórca potwierdził niedawno, że już zaczął planować kolejny sezon.