Zendaya odpowiada na zarzut, że "Euforia" gloryfikuje narkotyki. Zdaniem aktorki serial nie jest od pouczania
Karolina Noga
8 lutego 2022, 15:03
"Euforia" (Fot. HBO)
"Euforia" jest uznawany za jeden z najmocniejszych seriali, ale też nie brakuje słów krytyki. Ostatnio produkcji HBO oberwało się od antynarkotykowej organizacji D.A.R.E. Co na to Zendaya?
"Euforia" jest uznawany za jeden z najmocniejszych seriali, ale też nie brakuje słów krytyki. Ostatnio produkcji HBO oberwało się od antynarkotykowej organizacji D.A.R.E. Co na to Zendaya?
W najnowszym odcinku serialu "Euforia" Rue — zgodnie z zapowiedziami — sięgnęła dna. Produkcję HBO niedawno krytykowała walcząca z narkomanią amerykańska organizacja D.A.R.E., a teraz Zendaya odpowiedziała na te zarzuty.
Euforia sezon 2 — Zendaya odpowiada na zarzuty
Przedstawiciele organizacji D.A.R.E (Drug Abuse Resistance Education) oskarżyli serial HBO o gloryfikację narkotyków. W najnowszej rozmowie z Entertainment Weekly Zendaya podkreśliła, że edukowanie nie należy do zadań serialu HBO.
— Nasz serial w żaden sposób nie jest przypowieścią moralną, która miałaby uczyć ludzi, jak mają żyć lub co powinni robić. Jeśli już, to uczucia stojące za "Euforią", czy też to, co zawsze staraliśmy się z nią zrobić, to, miejmy nadzieję, chęć pomocy ludziom, by poczuli się trochę mniej samotnie w swoich doświadczeniach i swoim bólu. I być może sprawienie, by poczuli, że nie są jedynymi, którzy przechodzą przez to, przez co przechodzą.
W najnowszym odcinku oglądaliśmy prawdziwy szał Rue, jej konfrontację z mamą i siostrą, a także z Jules (Hunter Schafter) i Elliotem (Dominic Fike) oraz szaleńczą ucieczkę przed odwykiem. Wszystko to zbiegło się z syndromem odstawienia, co zebrało się w emocjonalną bombę. Zendaya odniosła się do sytuacji Rue w najnowszym wpisie na swoim Instagramie.
— Myślę, że w tym serialu, a dokładniej w tym sezonie, Rue sięga dna. Mam nadzieję, że ludzie, którzy to oglądają, wciąż ją widzą jako osobę godną ich miłości. I godną ich czasu. I że ona nadal jest kimś, kto ma szansę na odkupienie, że nadal widzimy w niej dobro, nawet jeśli ona nie może go zobaczyć w sobie.
Zendaya podkreśliła, że Rue to fikcyjna bohaterka, ale jej przeżycia prawdopodobnie nie są obce wielu osobom. Gwiazda ma ma nadzieję, że dzięki tej kreacji wszyscy zrozumieją, że nie jesteśmy swoimi błędami i każdy ma szansę na odkupienie.
Przed nami ostatnie trzy odcinki "Euforii". Zapowiedź sugeruje, że zobaczymy ostrą konfrontację Maddie (Alexa Damie) z Cassie (Sydney Sweeney) oraz kolejne ciężkie chwile w życiu Rue. Bohaterka mówi nawet, że może świat byłby lepszy bez niej.