Bob Odenkirk zdradza kulisy swojego zawału na planie "Better Call Saul". "Zacząłem robić się siny" — mówi
W lipcu na planie "Better Call Saul" Bob Odenkirk przeżył prawdziwe chwile grozy. Aktor przeszedł zawał serca, a teraz opowiedział, co dokładnie się wtedy wydarzyło.
"Better Call Saul" powróci w tym roku z nowymi odcinkami. Gwiazdy zapowiadają, że finałowy sezon będzie zarazem najlepszym sezonem serialu. Tymczasem Bob Odenkirk opowiedział o zawale serca, który przeszedł na planie.
Better Call Saul — Bob Odenkirk o zawale na planie
Bob Odenkirk rozmawiał na temat swojego zawału z "The New York Times" — aktor dokładnie opowiedział, co wydarzyło się na planie serialu. Po zakończeniu zdjęć do jednej ze scen postanowił pojeździć na rowerku stacjonarnym i nagle upadł.
— Kręciliśmy scenę, kręciliśmy cały dzień i na szczęście nie wróciłem do swojej przyczepy. Poszedłem zobaczyć mecz Cubsów i jeździć na rowerku treningowym, i po prostu upadłem. Rhea [Seehorn] powiedziała, że od razu zacząłem zmieniać kolor na niebiesko-szary.
Aktor stracił przytomność. Gdy okazało się, że nie ma akcji serca, szybko podjęto decyzję o użyciu defibrylatora — ale dopiero trzeci strzał przywrócił rytm. Następnie Odenkirk został przewieziony do szpitala, gdzie rano przeprowadzono zabieg.
— Około piątej rano następnego dnia przebili się przez to, nadmuchali małe baloniki, wybili ten zator i zostawili stenty w dwóch miejscach.
Jak aktor wyjawił w rozmowie, był świadom swoich problemów z sercem od 2018 roku, kiedy to okazało się, że ma nagromadzoną blaszkę miażdżycową. Miał robiony rezonans magnetyczny, jednak nie zdecydował się wtedy podjąć leczenia, ponieważ dwoje lekarzy, z którymi się konsultował, miało odmienne opinie.
Obecnie Bob Odenkirk czuje się dobrze i aktywnie promuje nadchodzący finałowy sezon "Better Call Saul". Data premiery nie została podana, ale na podstawie wskazówek z teasera fani podejrzewają, że może to być 18 kwietnia.