Koniec "Stranger Things" już bliski. Poznaliśmy datę premiery 4. sezonu, a po nim będzie jeszcze tylko jeden
Marta Wawrzyn
17 lutego 2022, 17:43
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Netflix ogłosił datę premiery 4. sezonu "Stranger Things" — a właściwie dwie, ponieważ został on podzielony na części. Jednocześnie dowiedzieliśmy, że 5. sezon to już koniec serialu.
Netflix ogłosił datę premiery 4. sezonu "Stranger Things" — a właściwie dwie, ponieważ został on podzielony na części. Jednocześnie dowiedzieliśmy, że 5. sezon to już koniec serialu.
To już pewne: "Stranger Things" dobiega końca. Netflix opublikował dziś serię plakatów zapowiadających 4. sezon — jeden rosyjski, drugi z laboratorium Hawkins, trzeci z Domem Creela, czwarty kalifornijski i wreszcie ostatni z datą premiery. Premiera pierwszej części została zapowiedziana na 27 maja, a drugiej na 1 lipca.
Stranger Things sezon 4 — kiedy premiera?
Razem z datą premiery 4. sezonu "Stranger Things" opublikowany został list od twórców serialu, Rossa i Matta Dufferów, którzy wyjaśniają fanom, skąd decyzja o podzieleniu nowej serii na dwie części.
— Możemy otwarcie powiedzieć, że 4. sezon serialu "Stranger Things" jest najbardziej skomplikowanym sezonem, jaki do tej pory nakręciliśmy — ale realizowaliśmy go z wielką przyjemnością. Potrzebowaliśmy dziewięciu scenariuszy, ponad ośmiuset stron, tysięcy efektów wizualnych oraz prawie dwóch lat spędzonych na planie. Efekt? Niemal dwukrotnie dłuższy czas ekranowy, niż w przypadku któregokolwiek wcześniejszego sezonu. (…) Sezon 4 wydamy w dwóch częściach, ponieważ ma bezprecedensową długość i chcemy jak najszybciej oddać go w wasze ręce — czytamy.
Akcja 4. sezonu "Stranger Things" zacznie się sześć miesięcy po prawdziwej bitwie o centrum handlowe Starcourt, która sprowadziła terror i zniszczenie do Hawkins. Zmagając się z następstwami tych wydarzeń, nasza grupka przyjaciół po raz pierwszy zostaje rozdzielona — a zawiłości związane z chodzeniem do szkoły średniej nie ułatwiają im życia. W tym trudnym dla nich czasie pojawia się nowe, przerażające zagrożenie nadprzyrodzone, przedstawiając makabryczną tajemnicę, która, jeśli zostanie rozwiązana, może położyć kres horrorom z Drugiej Strony.
Stranger Things sezon 5 — to już koniec serialu
Z drugiej części oświadczenia twórców dowiadujemy się, że 4. sezon "Stranger Things" ma być jeszcze lepszy i dłuższy — ale też ma być początkiem końca serialu. 5. sezon będzie już natomiast sezonem finałowym.
— Siedem lat temu rozplanowaliśmy całą historię "Stranger Things". Przewidywaliśmy wtedy, że jej przedstawienie zajmie cztery do pięciu sezonów. Okazała się jednak zbyt obszerna, by opowiedzieć ją w czterech sezonach, ale — jak wkrótce sami zobaczycie — szybkim pędem zbliżamy się do finału. 4. sezon będzie przedostatnim sezonem, a piątym — ostatnim.
Końcówka oświadczenia sugeruje, że spin-offy "Stranger Things" są nie tylko możliwe, ale wręcz bardzo prawdopodobne. Bracia Dufferowie zapowiadają nowe tajemnice, nowe przygody i nowe postacie w tym samym uniwersum.
— Mamy jeszcze wiele emocjonujących historii do opowiedzenia w świecie "Stranger Things". Będą nowe tajemnice, nowe przygody oraz nowi, nieoczekiwani bohaterowie.
Czy spełnią się marzenia fanów i w następnej kolejności zobaczymy serial o Jedenastce? A może twórcy postawią na zupełnie nowe postacie? Tego dopiero się dowiemy.