Finał "Peaky Blinders" to zaledwie "koniec początku". Twórca serialu zdradza, czy Tommy pojawi się w filmie
Marta Wawrzyn
23 lutego 2022, 10:00
"Peaky Blinders" (Fot. BBC)
Mamy kolejną porcję zdjęć z 6. sezonu "Peaky Blinders" i kolejne zapowiedzi rozszerzania uniwersum gangsterów z Birmingham. Twórca serialu zdradza też, czy zobaczymy Tommy'ego w filmie.
Mamy kolejną porcję zdjęć z 6. sezonu "Peaky Blinders" i kolejne zapowiedzi rozszerzania uniwersum gangsterów z Birmingham. Twórca serialu zdradza też, czy zobaczymy Tommy'ego w filmie.
Brytyjska premiera 6. sezonu "Peaky Blinders" już za chwilę — pierwszy z finałowej szóstki odcinków zostanie pokazany w niedzielę 27 lutego, kolejne będą co tydzień. Jeśli fani z Reddita się nie mylą, poza Wielką Brytanią cały sezon pojawi się w kwietniu na Netfliksie.
Peaky Blinders sezon 6 — Tommy kontra Michael
A tymczasem trwa szeroko zakrojona akcja promocyjna — dłuższy materiał o "Peaky Blinders" ukazał się w "Entertainment Weekly". Pojawiły się w nim nowe zdjęcia, na których powracają Cillian Murphy jako Tommy Shelby, Sam Claflin jako Oswald Mosley, Sophie Rundle jako Ada Shelby, a także Finn Cole jako Michael Gray.
Jak wiemy z opisu od BBC, w premierze 6. sezonu "Peaky Blinders" Tommy wybierze się do Ameryki (zdjęcie z walizką jest prawdopodobnie z tej podróży), gdzie koniec prohibicji przynosi nowe możliwości. Stanie jednak w obliczu niebezpieczeństwa ze strony starego przeciwnika, który w końcu wykonuje swój ruch.
Z "Entertainment Weekly" dowiadujemy się, że w nowym sezonie serial wkroczy już w lata 30. XX wieku. Oprócz zagrożenia ze strony Mosleya Tommy'ego mogą czekać niemiłe niespodzianki ze strony Michaela i jego żony Giny (Anya Taylor-Joy). Cillian Murphy zauważa, że Tommy po raz pierwszy dał się wyprzedzić innym w końcówce 5. sezonu. A Finn Cole dodaje:
— Oni [Tommy i Michael] się kłócą. Ale jednocześnie są rodziną. Niezależnie od tego, jakie macie pomysły, mogę wam zagwarantować, że się mylicie.
Peaky Blinders — twórca o filmie i spin-offach
Steven Knight, twórca "Peaky Blinders" w rozmowie z "Entertainment Weekly" zapewnia, że cokolwiek się nie wydarzy w finałowym sezonie serialu, to nie będzie koniec — to będzie zaledwie koniec początku.
— Nazywam to końcem początku. W zależności od tego, jak ułoży się struktura filmu, ruszymy ze spin-offami, które będą częścią tego samego uniwersum.
Knight uspokaja tych, którzy myślą, że Tommy nie przeżyje finałowego sezonu "Peaky Blinders". Serwis Digital Spy zapytał twórcę wprost, czy Tommy i jego brat Arthur (Paul Anderson) pojawią się w filmie i spin-offach.
— W tym momencie nie da się jeszcze tego powiedzieć. Ale w filmie — tak. Zrobimy film — film pełnometrażowy — który popchnie ten świat do przodu, a kiedy nasz świat przeniesie się do czasów II wojny światowej, zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi. Teraz jest taka sytuacja, że świat — świat "Peaky" — ma tyle energii, tylu zwolenników i tak ogromną liczbę fanów, że myślimy: cóż, po prostu idźmy dalej. I tak robimy.
Scenariusza filmu nie widział jeszcze nawet Cillian Murphy, ale Steven Knight myśli już o castingach.
— Jest tak wiele osób, tak wielu świetnych aktorów, z którymi tak jakby już prowadzimy rozmowy na temat filmu i tego, co ewentualnie nastąpi później. Ale myślę, że chcemy zaskakiwać ludzi i wciąż przedstawiać nowe talenty. Ponieważ to wszystko widać i jest w tym pewna konsekwencja — to, co robimy, to znajdujemy naprawdę dobrych aktorów mających robotnicze pochodzenie i opowiadamy tę historię. To próbujemy robić.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ekipa "Peaky Blinders" wejdzie w 2023 roku na plan filmu, który opowie ciąg dalszy historii Shelbych. Potencjalne spin-offy serialu są w tym momencie wielką niewiadomą.