Colin Firth i Toni Collette na zdjęciach ze "Schodów". Serial HBO Max to fabularna wersja znanego true crime
Agata Jarzębowska
28 marca 2022, 11:29
"Schody" (Fot. HBO Max)
HBO Max tej wiosny zaprezentuje "Schody", fabularną wersję znanego true crime. Zobaczymy w nim życie Michaela Petersona i wydarzenia, które sprawiły, że został oskarżony o morderstwo.
HBO Max tej wiosny zaprezentuje "Schody", fabularną wersję znanego true crime. Zobaczymy w nim życie Michaela Petersona i wydarzenia, które sprawiły, że został oskarżony o morderstwo.
W "Vanity Fair" ukazały się zdjęcia z serialu "Schody" — fabularnej produkcji HBO Max, która powstała w oparciu o dokument true crime z 2004 roku o tym samym tytule. Zobaczymy osiem odcinków, a premiera planowana jest na wiosnę 2022.
Schody — Colin Firth i Toni Collette na zdjęciach
Serial przedstawi prawdziwą historię Michaela Petersona (Colin Firth, "Jak zostać królem"), pisarza oskarżonego o zamordowanie swojej żony Kathleen (Toni Collette, "Niewiarygodne") w grudniu 2001 roku. Mężczyzna twierdził, że przyczyną jej śmierci był upadek ze schodów. Oskarżenie zostało później zredukowane do nieumyślnego spowodowania śmierci – po tym jak odkryto, że kluczowy świadek oskarżenia złożył wprowadzające w błąd zeznania.
Serial pokaże nam historię w trzech odrębnych liniach czasowych: zobaczymy dni poprzedzające śmierć Kathleen, bezpośrednie następstwa zabójstwa oraz proces, a także to, co się dzieje obecnie. Obejrzymy wysiłki Michaela Petersona, próbującego udowodnić swoją niewinność, gdy tuż obok jest francuska ekipa filmowa, nagrywająca dokument na jego temat. Współczesna linia czasowo odkrywana będzie stopniowo, pokazując, że Michael jest obecnie wolnym człowiekiem.
Część, która jest najbardziej wymyślona — ale także najbardziej brutalna i bolesna — została poświęcona śmierci Kathleen, która przeżywa w nieświadomości swoje ostatnie dni. Jej morderstwo nagrywano na kilka różnych sposobów. Toni Collette przyznała w rozmowie z "Vanity Fair", że wahała się przed przyjęciem tej roli. Ale przekonało ją oddanie przez serial głosu ofierze.
— Jedyną rzeczą, która mnie niepokoiła, to pomysł, by znowu zwracać uwagę na kogoś, kto zrobił coś bardzo złego, znowu podsycać jego ogień. To ona [Kathleen] sprawia, że wszystko się dzieje. Jest zmęczoną, wspaniałą osobą, która tylko daje i daje. A [Michael] jest osobą, która tylko bierze i bierze.
Toni Collette wskazała, że wielokrotnie nagrywane sceny śmierci Kathleen były dla niej nietypowe do zagrania, ale także podziwia podjęte przez twórców ryzyko.
— To była dziwna rzecz do zagrania, ponieważ a) jest to okropne, b) wydarzyło się naprawdę i c) to są te wszystkie rzeczy, o których ludzie nie lubią myśleć o życiu, a które faktycznie wysuwają się na pierwszy plan i musiałam wnieść w nie szczerość. Złapałam się na tym, że oddaję się czemuś innemu. Musiałam pozwolić sobie oddać kontrolę.
Sceny śmierci Kathleen były nagrywane prawie na samym początku pracy na planie. To sprawiło, że pomiędzy Colin Firth i Toni Collette bardzo szybko musiała nawiązać się współpraca oparta na zaufaniu.
W serialu pojawią się również Sophie Turner ("Gra o tron") w roli Margaret Ratliff, jednej z adoptowanych córek Michaela Petersona, Michael Stuhlbarg ("Your Honor") jako David Rudolf, adwokat Petersona, a także Justice Leak ("For All Mankind"), Rosemarie DeWitt ("Małe ogniska"), Patrick Schwarzenegger ("Moxie"), Vincent Vermignon ("Luther"), Odessa Young ("Bastion") oraz Parker Posey ("Zagubieni w kosmosie").
Showrunnerami "Schodów" są Maggie Cohn i Antonio Campos ("Christine", "Afterschool"), który wyreżyserował także sześć odcinków.