Disney+ usuwa z "Luke'a Cage'a" i "Punishera" wzmianki upamiętniające śmierć Stana Lee i Rega E. Catheya
Agata Jarzębowska
5 kwietnia 2022, 14:44
"Luke Cage" (Fot. Netflix)
Disney+ ponownie modyfikuje seriale przejęte od Netfliksa, ale tym razem ciężko zrozumieć powód ingerencji i usunięcie planszy upamiętniających Stana Lee i Rega E. Catheya.
Disney+ ponownie modyfikuje seriale przejęte od Netfliksa, ale tym razem ciężko zrozumieć powód ingerencji i usunięcie planszy upamiętniających Stana Lee i Rega E. Catheya.
Nie tak dawno widzowie zauważyli, że Disney+ usuwa wzmianki o Netfliksie z przejętych seriali — co wyraźnie było widać na w czołówce "Jessiki Jones". Tym razem ingerencji zostały poddane plansze końcowe w serialach "Luke Cage" i "Punisher", ale trudno wyjaśnić, dlaczego je usunięto.
Disney usuwa plansze ku pamięci z seriali Netfliksa
Reg E. Cathey był częścią ekipy filmowej serialu "Luke Cage", gdzie wcielał się w ojca Luke'a Cage'a. Gdy zmarł, serial pożegnał go specjalną planszą. Jak zauważył serwis Bounding into Comics, teraz jej tam już nie ma. Co bardzo zadziwiło i zdenerwowało showrunnera serialu, Cheo Hodari Cokera:
— Dlaczego w ogóle to robić? Reg E. Cathey był częścią i sercem sezonu 2. Nie czuliśmy się w obowiązku zadedykować mu sezon, dlatego że zmarł — zrobiliśmy to, bo go kochaliśmy, on był elektryzującą siłą.
I mean, why do this? Reg E Cathey was part of the heart and soul of Season Two. We didn"t feel obligated to dedicate the season to him just because he died — we felt obligated because we loved him and he was a galvanizing force. https://t.co/KF87ffQldH via @BoundingComics
— Cheo Hodari Coker (@cheo_coker) April 4, 2022
Zadziwia także drugie posunięcie. Bo Stana Lee nie trzeba nikomu przedstawiać, ponieważ jest on ważnym twórcą komiksów Marvela i wielokrotnie pojawiał się w jego produkcjach. Nic więc dziwnego, że po jego śmierci wszystkie seriale i filmy związane z Marvelem oddawały mu hołd. Dlatego zniknięcie tablic upamiętniających jego śmierć z serialu "Punisher" trudno wytłumaczyć.
Został on wykasowany z odcinka "The Whirlwind". Tablica upamiętniająca Stana Lee była tuż przed napisami końcowymi, wyłaniając się ze sceny, w której oszalały Punisher wyłania się z cienia i strzela z broni automatycznej. W obecnej wersji scena ta przechodzi po prostu w czarny ekran i dopiero po chwili pojawiają się normalne napisy końcowe. Co ciekawe, pożegnanie Stana Lee nie zostało usunięte z "Jessiki Jones" i nadal pojawia się w odcinku "A.K.A. Everything".
W Polsce całej szóstki seriali Netfliksa i Marvela ("Daredevil", "Jessica Jones", "Punisher", "Luke Cage", "Iron Fist" i "The Defenders") w tym momencie w ogóle nie ma w streamingu. Na ich powrót będziemy czekać do 14 czerwca, kiedy to jest zapowiedziany start Disney+ w naszym kraju.