Netflix stracił 200 tys. użytkowników i ma tracić jeszcze więcej. Nadchodzi koniec współdzielenia kont?
Agata Jarzębowska
20 kwietnia 2022, 10:33
Fot. Netflix
Netflix po raz pierwszy od dekady zanotował znaczący odpływ użytkowników. Czy oznacza to poważniejsze problemy streamingowego giganta? Jak zamierza sobie z tym poradzić?
Netflix po raz pierwszy od dekady zanotował znaczący odpływ użytkowników. Czy oznacza to poważniejsze problemy streamingowego giganta? Jak zamierza sobie z tym poradzić?
Netflix poinformował wczoraj, że 2. sezon "Bridgertonów" pobił rekord na platformie — oglądaliśmy go łącznie przez 627,11 mln godzin, co daje mu pierwsze miejsce wśród produkcji anglojęzycznych. Ale na tym koniec dobrych wieści. Po raz pierwszy w historii streamingowy gigant był zmuszony podać dane o spadku liczby użytkowników, co przełożyło się na problemy na giełdzie (via Business Insider).
Netflix stracił 200 tys. użytkowników. Dlaczego?
Netflix ujawnił, że w pierwszym kwartale tego roku stracił 200 tys. subskrybentów. Jest to tym bardziej znaczące, że platforma przewidywała wzrost liczby użytkowników na poziomie ok. 2,5 mln. Tym samym notowania akcji giganta spadły o ponad 25%. Tak znaczący spadek firma odnotowała ostatni raz w 2011 roku. Co więcej, Netflix przewiduje, że do końca roku zrezygnować może kolejne 2 mln użytkowników — jeżeli tak się stanie, będzie to najgorszy rok w historii Netfliksa.
Sam Netflix wymienia takie oto powody: zwiększona liczba telewizorów podłączonych do internetu i innych technologii, które wpływają na tempo wzrostu rynku; masowe udostępnianie haseł; duża konkurencja ze strony innych platform VoD oraz czynniki makroekonomiczne, jak inflacja i wojna. To ostatnie ma duże znaczenie — ze względu na wojnę na Ukrainie i wycofanie się Netfliksa z Rosji, gigant zanotował zanotował stratę 700 tys. użytkowników tylko w marcu. Gdyby nie to, mógłby się pochwalić wzrostem liczby użytkowników o 500 tys. Ale też faktem jest, że z serwisu coraz częściej rezygnują amerykańscy i kanadyjscy użytkownicy.
Jednak jak przyznaje sam Netflix, nie mniej ważne jest współdzielenie kont pomiędzy gospodarstwami domowymi i przyznaje, że pandemia COVID-19 trochę zamazała rzeczywisty obraz tego problemu. W udostępnionym przez firmę liście do udziałowców czytamy (via Comic Book):
— Streaming wygrywa z telewizją linearną, tak jak przewidywaliśmy, a tytuły Netfliksa są bardzo popularne na całym świecie. Jednak nasza wysoka obecność w gospodarstwach domowych — przy uwzględnieniu gospodarstw dzielących konta — w połączeniu z konkurencją, utrudnia wzrost przychodów. Duże ożywienie na rynku streamingu z powodu COVID-a zaciemniło obraz aż do teraz. Podczas gdy pracujemy nad ponownym przyspieszeniem tempa naszych przychodów — poprzez ulepszanie naszej usługi i bardziej efektywną monetyzację współdzielenie kont w wielu gospodarstwach domowych — utrzymujemy naszą marżę operacyjną na poziomie około 20%.
Netflix — nadchodzi koniec współdzielenia kont?
Netflix na razie nadal zdecydowanie wyprzedza konkurencję, jak Disney+ czy HBO Max, ale nie jest ona bez znaczenia. Tym bardziej, że w USA obecnie własną platformę VoD zdaje się już posiadać prawie każda telewizja. Gigant planuje więc grać tym, co ma i wykorzystać także miejsca, w których już jest obecny.
Zarabianie na współdzieleniu konta może być dla Netfliksa odpowiedzią na problemy. Obecnie ponad 100 mln osób korzysta z cudzego konta, a ponad 30 mln z nich mieszka w USA i Kanadzie — dwóch największych rynkach Netfliksa.
— To duża szansa, ponieważ te gospodarstwa już oglądają Netfliksa i korzystają z naszej usługi. Dzielenie się [kontem] najprawdopodobniej było paliwem dla naszego rozwoju, sprawiając że więcej osób korzystało z Netfliksa. Zawsze staraliśmy się, by dzielenie konta z członkami gospodarstwa domowego było łatwe, dzięki takim funkcjom jak profile czy równoczesna transmisja na kilku urządzeniach. Kiedy stały się popularne, stworzyły zamieszanie, kiedy i jak można współdzielić konto z innym gospodarstwem.
Co będzie z dalszym współdzieleniem kont? Jeszcze niedawno Netflix testował ograniczenie tej możliwości. Obecnie zamiast ograniczenia testowane jest wprowadzenie niewielkiej opłaty dodatkowej za udostępnianie konta innemu gospodarstwu domowemu. Wiadomo, że Netflix testuje różne rozwiązania w poszczególnych krajach — potwierdzono, że jeden z takich testów właśnie się zakończył, ale nie podano do informacji ogólnej, w jakim kraju testy się odbywały. Przeanalizowanie danych jednak z pewnością zajmie firmie dużo czasu.
Netflix zwiększa także swoje wysiłki w sektorze gier i interaktywnego oprogramowania, starając się polepszać i powiększać ofertę, aby powstrzymać klientów przed odpływem z platformy. Jednocześnie rosną ceny dostępu do Netfliksa, ale jest pomysł wprowadzenia tańszej alternatywy (via TVLine). Jak powiedział dyrektor generalny Reed Hastings, Netflix zastanawia się nad możliwością zaproponowania tańszej subskrypcji z reklamami. Ale prace nad tym rozwiązaniem mogą potrwać nawet do dwóch lat.