Ewan McGregor widział teorie fanowskie o serialu "Obi-Wan Kenobi". Co o nich myśli? I czy fani mają rację?
Agata Jarzębowska
25 maja 2022, 12:03
"Obi-Wan Kenobi" (Fot. Disney+)
Ewan McGregor przyznał, że oglądał filmy fanów, w których teoretyzowali o tym, co stanie się w nadchodzącym serialu "Obi-Wan Kenobi". Co o nich myśli? I czy fani odgadli, co się stanie?
Ewan McGregor przyznał, że oglądał filmy fanów, w których teoretyzowali o tym, co stanie się w nadchodzącym serialu "Obi-Wan Kenobi". Co o nich myśli? I czy fani odgadli, co się stanie?
Zaraz po pojawieniu się zwiastuna serialu "Obi-Wan Kenobi" w internecie pojawiły się filmy, rozkładające go na czynniki pierwsze. Fani teoretyzują, kto się pojawi i co się wydarzy, niejednokrotnie przechodząc przez zwiastun ujęcie po ujęciu. Wcielający się w tytułową rolę Ewan McGregor widział kilka z tych filmów. Czy fani poprawnie zinterpretowali zwiastun?
Obi-Wan Kenobi — Ewan McGregor o teoriach fanów
Swoimi wrażeniami Ewan McGregor podzielił się w rozmowie z Magic Radio. Co myśli o interpretacjach i teoriach, z którymi się spotkał?
— Oglądałem, jak niektórzy ludzie rozkładają na czynniki pierwsze teaserowy zwiastun i drugi zwiastun, ten pełny — i to jest całkiem zabawne. Tylko dlatego, że tak wiele osób ma tyle różnych pomysłów na temat tego, kto się pojawi się w serialu, jakie postacie, gdzie ta historia zmierza. Większość jest w błędzie. Więc to całkiem zabawne do oglądania.
Aktor z wiadomych przyczyn nie mógł podzielić się, które teorie ma na myśli, bo tym samym zdradziłby, co się pojawi (lub nie) w serialu. Jednak wypowiedź Ewana McGregora jest interesująca pod tym względem, że serial toczy się w konkretnych ramach czasowych, wydawałoby się więc, że najbardziej zaangażowani fani, doskonale znający uniwersum "Gwiezdnych wojen", powinni bez większego problemu przewidzieć, jakie wydarzenia serial będzie obejmował.
Oczywiście jest też szansa, że aktor zwyczajnie chce pobudzić ciekawość i zwieść fanów na chwilę przed premierą, która będzie miała miejsce 27 maja w krajach, gdzie obecny jest Disney+. W Polsce serwis startuje 14 czerwca i tego dnia będą w nim dostępne cztery pierwsze odcinki, a kolejne mamy już otrzymywać na bieżąco, czyli w kolejne środy. Całość ma liczyć sześć odcinków.