Co czeka nas w 4. sezonie "The Boys"? Showrunner Eric Kripke mówi, że podpowiedzi znajdziemy w 3. sezonie
Agata Jarzębowska
12 lipca 2022, 14:14
"The Boys" (Fot. Amazon)
Za nami doskonały finał 3. sezonu "The Boys", pozostaje więc tylko zapytać: co czeka nas dalej? Twórca i showrunner serialu Eric Kripke zdradził co nieco ze swoich planów.
Za nami doskonały finał 3. sezonu "The Boys", pozostaje więc tylko zapytać: co czeka nas dalej? Twórca i showrunner serialu Eric Kripke zdradził co nieco ze swoich planów.
"The Boys" zakończyło bardzo dobry 3. sezon z przytupem. Więc pozostaje tylko pytać: co czeka nas dalej? Twórca i showrunner serialu Eric Kripke uchylił nieco rąbka tajemnicy, podpowiadając w jaką stronę pójdzie serial w 4. sezonie.
The Boys sezon 4 — co się wydarzy dalej?
Showrunner Eric Kripke w rozmowie z Deadline mówi, że finał 3. sezonu, zatytułowany "The Instant White-Hot Wild", pozostawia dużo wskazówek co do tego, gdzie będzie zmierzał 4. sezon. I będzie to mieć związek z polityką — showrunner wymienił rasistowską teorię wielkiego zastąpienia jako coś, w co ludzie wierzą.
— Myślę, że wiele wskazówek odnośnie tego, gdzie zmierzamy, zostało porozrzucanych w ostatnich odcinkach. Kiedy "The Boys" zaczynało, myśl, że rząd, Trump czy ktokolwiek użyje do straszenia ludzi pomysłu, że przyjdzie ktoś obcy z zewnątrz, była czymś nowym. Teraz karawana zbliża się do granicy. Jest tu teoria wielkiego zastąpienia. W pewnym momencie okazało się, że to, czego powinieneś się bać, to twój sąsiad i oni rozerwą cię na strzępy, ponieważ popierają pedofilów w Hollywood czy piją adrenochrom. Znaczy, to całe gów** wraca, jak antysemickie wykorzystywanie krwi dzieci do pieczenia macy i inne gów**. Znaczy, to jest poziom, który jest niemal średniowieczny i przerażający. Naprawdę straszny.
Eric Kripke zaznaczył, że polityczne rozgrywki i komentowanie tego, co się dzieje w prawdziwej polityce i amerykańskim społeczeństwie, jest w serialu bardzo ważne.
— Jednym z końcowych wątków w komiksach, na które zawsze tak naprawdę odpowiadaliśmy, było stwierdzenie, że wiceprezydent dosłownie strzela do prezydenta i prezydent jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Że jeżeli wiceprezydent wszystko przejmie, byłby pod każdym względem paprotką Vought, co było poniekąd wątkiem pomiędzy Dakotą Bob i Neuman w komiksach. Poprzesuwaliśmy nasze pionki szachowe tak, aby zagrać wersję tej historii, ponieważ to daje wrażenie najwyższych możliwych stawek, szczególnie że Homelander staje się coraz bardziej i bardziej oderwany od rzeczywistości.
The Boys sezon 3 — mocna scena Homelandera
A skoro już o Homelanderze mowa, Eric Kripke podzielił się także swoją inspiracją do nakręcenia finałowej sceny, w której supek zabija publicznie człowieka i zostaje nagrodzony brawami. Dziennikarz Deadline powiedział, że kojarzy mu się to ze słowami prawnika Donalda Trumpa, z których wynikało, iż ten może zastrzelić kogoś na Piątej Alei w Nowym Jorku i zostałby za to tylko nagrodzony. Twórca potwierdził, że dokładnie tymi słowami się inspirował.
— To jest interesujące, że przywołujesz cytat o strzelaniu do faceta na Piątej Alei, ponieważ to była oryginalna inspiracja dla tej sceny. Czy moglibyśmy zaprowadzić Homelandera tak daleko, że dosłownie zabiłby kogoś na Piątej Alei i dostałby za to owację? To zabawne. Kiedy to pisałem, czułem, że to trochę daleko posunięta satyra, ale to jest prawda, że im okropniej zachowują się politycy, tym popularniejsi się stają w swojej fanbazie.
Eric Kripke dodał, że w "The Boys" będzie jak w prawdziwym życiu — wszystko staje się coraz straszniejsze, a ludzie tylko temu przyklaskują. Według niego to zdecydowanie jest przesłanie całego serialu. W wywiadach po finale showrunner powiedział także, czy Maeve, Soldier Boy i Black Noir wrócą w 4. sezonie "The Boys". Wiadomo, że ekipa niedługo wraca na plan zdjęciowy kolejnej serii. Zachęcamy także do zapoznania się z naszą recenzją finału 3. sezonu "The Boys".