7 sierpnia 2011, 13:08
Szef telewizji FOX rozumie, że to skomplikowany serial i wystarczy mu, że "Fringe" będzie… No właśnie, co?
Szef telewizji FOX rozumie, że to skomplikowany serial i wystarczy mu, że "Fringe" będzie… No właśnie, co?
Kevin Reilly, szef FOX, nie oczekuje, że wracający z kolejnym, 4. już sezonem "Fringe" będzie zdobywał nowych widzów:
"Fringe" to dość skomplikowany serial. Jeżeli będzie osiągał to, co osiągał w poprzednim sezonie, będziemy zadowoleni.
Tak więc 4. sezon "Fringe" ma jasno określony cel – utrzymać fanów (którzy są bardzo aktywni) przy telewizorach. Sądząc po tym, jak skomplikowany jest świat serialu (a w zasadzie dwa światy), nie powinno być to aż tak trudne – niektórzy ludzie lubią się głowić nad zagadkami. A "Fringe" jest jedyny w swoim rodzaju.
Chyba że twórcy znacząco przekombinują i nawet najbardziej zagorzali fani zaczną się gubić. Pozostaje więc mieć nadzieję, że tak się nie stanie. I nadal będziemy mogli oglądać Waltera (i jego alter ego) rozwiązującego zagadki wszechświata.
Poza tym i tak sporo osób zastanawia się nad tym, jak wróci Peter. Już to powinno wystarczyć do utrzymania widzów.