Emma Caulfield z "Buffy" i "WandaVison" wyznała, że jest ciężko chora. Nie zamierza jednak przerywać pracy
Karolina Noga
5 października 2022, 10:03
"WandaVision" (Fot. Disney+)
Emma Caulfield grała w serialu "Buffy: Postrach wampirów", a w zeszłym roku mogliśmy oglądać ją w "WandaVision". Gwiazda wyznała, że jest ciężko chora, ale nie planuje rezygnować z pracy.
Emma Caulfield grała w serialu "Buffy: Postrach wampirów", a w zeszłym roku mogliśmy oglądać ją w "WandaVision". Gwiazda wyznała, że jest ciężko chora, ale nie planuje rezygnować z pracy.
Emma Caulfield jest znana w szczególności z roli Anyi w serialu "Buffy: Postrach wampirów". Po zakończeniu młodzieżowego hitu aktorka zagrała mnóstwo mniejszych ról w różnych serialach, w tym także "WandaVision". Tymczasem okazuje się, że od ponad 10 lat mierzy się z ciężką chorobą.
Emma Caulfield chora na stwardnienie rozsiane
Emma Caulfield w rozmowie z Vanity Fair wyznała, że od ponad dekady lat walczy ze stwardnieniem rozsianym.
— W 2010 roku pracowałam na planie serialu "Giganci" [producentki wykonawczej] Marti Noxon i tuż przed rozpoczęciem tej pracy obudziłam się pewnego ranka i poczułam, jakby po lewej stronie twarzy pełzało mi milion mrówek — wspomina.
Aktorka niedługo po tej sytuacji otrzymała diagnozę — stwardnienie rozsianie. Jak mówi, nie mogła w to uwierzyć, pytała lekarza, czy aby na pewno się nie myli, i wypierała myśl o chorobie. Teraz już nie żyje w strachu.
— To było doświadczenie takie, jakbym znalazła się poza własnym ciałem. Myślałam sobie: nie, to niemożliwe. (…) To było dosłownie jak koszmar. (…) Teraz jest w porządku. Dziwnie to mówić, kiedy słyszysz taką diagnozę, ale szczerze, mam takie podejście, że nie rozpadam się ze strachu, co jeśli, co to będzie albo co z innymi ludźmi. Po prostu muszę iść dalej.
Caulfield podkreśliła, że ma dość ukrywania swojej choroby, ale przez 10 lat nic nie mówiła — w tym także ekipie "WandaVision" — ponieważ bała się, że może z tego powodu nie dostać jakiejś pracy.
— Nie chciałam dawać nikomu powodu, by mnie nie zatrudnił. Jest już mnóstwo powodów, by nie zatrudniać ludzi, powodów, których większość aktorów nawet nie zna. "Wyglądasz jak moja była dziewczyna… Jesteś za niska. Jesteś za wysoka. Wyglądasz na podłą. Wyglądasz zbyt ładnie. Nie masz odpowiedniego koloru oczu". Czułam w kościach, że jeśli będę o tym mówić, to po prostu przestanę pracować.
Emma Caulfield wraca do świata WandaVision
W tym samym wywiadzie Emma Caulfield podzieliła się także pozytywną wiadomością — pojawi się w serialu "Agatha: Coven of Harkness", gdzie powtórzy rolę Dottie z "WandaVision". Dlatego wyznała prawdę o swojej chorobie showrunnerce serialu, Jae Schaeffer.
— Wracam do pracy! Wszyscy, którzy powinni zostać powiadomieni — zostali. Nie mogę znów przejść przez to, przez co przeszłam "WandaVision". Nie mogę tego zrobić. Oni nie zrobili nic złego. Nie mieli pojęcia, co się ze mną dzieje. Nie pytali mnie o nic, co wymagałoby telefonu do mojego agenta. Proszę mnie tylko, żebym siedziała, rozmawiała i wypowiadała swoje dialogi. To nie jest trudne. [Powiedziałam im teraz], że nie powinnam w ogóle być w tym upale [w Atlancie]. A jeśli będę, to muszę przedsięwziąć większe środki ostrożności niż do tej pory.
"Agatha: Coven of Chaos" ma zadebiutować na platformie Disney+ w przyszłym roku. W tytułowej roli Agathy Harkness powróci Kathryn Hahn. A czy w produkcji pojawi się Elizabeth Olsen? Tutaj poznacie odpowiedź na pytanie, czy aktorka powróci jako Wanda.