Czy ta postać naprawdę umarła w 8. odcinku "Rodu smoka"? I na co chorowała? Reżyserka komentuje
Agata Jarzębowska
12 października 2022, 14:28
"Ród smoka" (Fot. HBO)
W finale 8. odcinka "Rodu smoka" dostaliśmy niejednoznaczną scenę, sugerującą, że ważna postać umiera. Czy naprawdę zmarła? A jak wyglądało to w książce "Ogień i krew"? Uwaga na spoilery.
W finale 8. odcinka "Rodu smoka" dostaliśmy niejednoznaczną scenę, sugerującą, że ważna postać umiera. Czy naprawdę zmarła? A jak wyglądało to w książce "Ogień i krew"? Uwaga na spoilery.
Choć zwiastun 9. odcinka "Rodu smoka" wydaje się nie pozostawiać złudzeń co do wydarzeń z odcinka "Lord Przypływów", reżyserka Geeta Patel również rozwiewa ewentualne wątpliwości. Opowiada także o kulisach pracy z Paddym Considine'em. A jak wątek Viserysa prezentował się w książce "Ogień i krew" George'a R.R. Martina?
Ród smoka odcinek 8 — czy król Viserys I nie żyje?
"Król nie żyje" — tymi słowami zaczyna się zwiastun 9. odcinka "Rodu smoka", a bohaterowie stają do walki o Żelazny Tron. Jednak zanim do tego przejdziemy, nie sposób nie pochylić się nad występem Paddy'ego Considine'a i samym bohaterem, którego serialowe losy były bolesne i tragiczne.
Reżyserka 8. odcinka, Geeta Patel, zapewniła w rozmowie z Entertainment Weekly, że tak, król naprawdę nie żyje. I przyznała, że scena jego śmierci nie była łatwa do nakręcenia.
— Myślę, że ostatnia scena tego odcinka zawsze była papierkiem lakmusowym. Za każdym razem, gdy ją oglądaliśmy lub o niej myśleliśmy, zastanawialiśmy się, co czujemy, oglądając tę ostatnią scenę. Czy czujemy stratę? Czy czuliśmy, że Viserys opowiedział nam swoją historię? Czy wiedzieliśmy, że on kochał swoją zmarłą żonę? Czy kochał Alicent? Czy kochał Rhaenyrę? Czy czegoś żałował? Te wszystkie skomplikowane warstwy Viserysa, czy rozumieliśmy je lepiej, czy gorzej?
A o kim Viserys myślał, gdy tuż przed śmiercią powiedział "moja ukochana" ("my love")? Czy chodziło mu o Aemmę, Rhaenyrę, czy może o Alicent?
— Cóż, nie jestem odpowiednią osobą do odpowiedzi na to pytanie, ponieważ miałam luksus rozmowy z Paddym, a on wyszeptał mi, o kim wtedy myślał. Więc prawdopodobnie nie powinnam tego mówić. Pozwolę jemu to powiedzieć, jeśli zechce, ale chcę powiedzieć, że zadałam to samo pytanie. To jest najlepsza część mojej pracy. To jest wspaniałe być w umyśle Paddy'ego jako Viserysa i zastanawiać się, w którą stronę to pójdzie?
Śmierć króla Viserysa, zarówno w serialu, jak i w książce, była punktem zwrotnym w konflikcie Targaryenów. Był on jedyną osobą, która była w stanie hamować rodzinne niesnaski. Paddy Considine zdradził, że w serialu Viserys chorował na pewnego rodzaju trąd. Jednak losy króla inaczej wyglądały w książkach.
Viserys przez większość swojego panowania był bardzo pogodnym władcą, wyprawiającym przyjęcia i lubianym zarówno przez lordów, jak i poddanych. W średnim wieku cierpiał na bardzo dużą otyłość, która powodowała u niego liczne problemy zdrowotne, a pod koniec życia nie mieścił się już na Żelaznym Tronie. Gdy rozstrzygnął prawo do dziedziczenia Driftmarku przez Lucerysa, poślizgnął się i skaleczył w dłoń.
Wdała się infekcja i po kilku dniach gorączki zdecydowano, że należy usunąć dwa palce, a sam król już nigdy nie chciał zasiadać na Żelaznym Tronie. Viserys zmarł we śnie dwa lata po tych wydarzeniach. Niespodziewana śmierć króla pozwoliła Zielonym zadziałać szybko i uderzyć w niczego niespodziewającą się Rhaenyrę.