2. sezon "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy" ma być mroczniejszy i kanoniczny. Twórcy zdradzają swoje plany
Agata Jarzębowska
18 października 2022, 10:44
"Władca Pierścieni: Pierścienie władzy" (Fot. Amazon Prime Video)
Czego możemy oczekiwać od 2. sezonu "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy"? Twórcy obiecują, że będzie więcej realizmu i więcej kanonu. I potwierdzają, że mają plan na pięć sezonów.
Czego możemy oczekiwać od 2. sezonu "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy"? Twórcy obiecują, że będzie więcej realizmu i więcej kanonu. I potwierdzają, że mają plan na pięć sezonów.
Zobaczyliśmy właśnie 1. sezon serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy", a twórcy już pracują na planie 2. sezonu. O czym będzie? Twórcy obiecują, że będzie bardziej kanoniczny, realistyczny i dzielą się planem na pięć sezonów serialu.
Pierścienie władzy sezon 2 — twórcy o planach
W rozmowie z Deadline producentka wykonawcza serialu Lindsey Weber zdradziła, czego możemy spodziewać się po 2. sezonie "Pierścieni władzy".
— 2. sezon zasadniczo różni się tym, że nasz główny złoczyńca jest ujawniony i działa. Myślę, że pod pewnymi względami jest bardziej realistyczny, intensywny, może trochę bardziej przerażający.
Z kolei w rozmowie z The Hollywood Reporter showrunnerzy serialu J.D. Payne i Patrick McKay ujawniają, że 2. sezon będzie bardziej skoncentrowany na Sauronie (Charlie Vickers), tak jak sezon 1. koncentrował się na historii Galadrieli (Morfydd Clark).
— 1. sezon zaczyna się od pytań: Kim jest Galadriela? Skąd pochodzi? Co przeszła? Co popycha ją do działania? Robimy tę samą rzecz z Sauronem w 2. sezonie. Wypełniamy brakujące elementy — tłumaczy Payne.
Z kolei Patrick McKay przekonuje, że osoby zwracające uwagę na zgodność historii z działami Tolkiena, będą usatysfakcjonowane.
– Sauron teraz może być po prostu Sauronem. Jak Tony Soprano albo Walter White. Jest zły, ale w złożony sposób. Czuliśmy, że gdybyśmy zrobili to w 1. sezonie, przyćmiłoby to wszystko inne. Więc 1. sezon jest jak "Batman: Początek", a następny film to "Mroczny rycerz", w którym Sauron manewruje już otwarcie. Jesteśmy podekscytowani. 2. sezon ma kanoniczną historię. Prawdopodobnie będą widzowie, którzy powiedzą: "To jest historia, którą chciałem dostać w 1. sezonie!". W 2. sezonie im to dajemy.
Pierścienie władzy będą miały pięć sezonów?
Twórcy od początku nie ukrywali, że chcą zrobić pięć sezonów serialu i mają na nie plan. W podcaście The Lord of the Rings: The Rings of Power Patrick McKay wyjawił na ten temat więcej.
— Istnieje długoterminowy plan, z momentami na odpoczynek po drodze i bardzo konkretnym i jasnym punktem końcowym. Dotyczy to nie tylko dużych wątków fabularnych, ale także tych mniejszych, skoncentrowanych na postaciach.
Showrunner z oczywistych względów nie chciał zdradzić nic więcej. Ale zapewnia, że jest na co czekać, a sami, pomimo planu, zostawili sobie przestrzeń na nieoczekiwane pomysły.
— Chcesz zostawić miejsce na odkrycie, zaskoczenie, wykorzystywanie nieoczekiwanych rzeczy, które odkryjesz po drodze. Jak na przykład aktorzy, którzy mają świetną chemię lub aktor, który może zagrać coś, czego się nie spodziewałeś. I wtedy myślisz: "Chwila, jak my to wykorzystamy?". I ponownie, szukasz okazji do zachwytu zawsze w ramach ogólnej trajektorii, która ma po drodze wyraźne znaczniki.
Twórcy "Pierścieni władzy" skomentowali też tożsamość Nieznajomego, z kolei Charlie Vickers zdradził, kiedy powiedziano mu, że gra Saurona.