Skąd pomysł na finał "Obserwatora"? Naomi Watts mówi, o co w tym chodzi, a fani nie kryją rozczarowania
Karolina Noga
21 października 2022, 16:14
"Obserwator" (Fot. Netflix)
"Obserwator" to najnowszy hit true crime od Netfliksa. Historia kończy się w nietypowy sposób, a gwiazda Naomi Watts skomentowała finał. A fani nie kryją rozczarowania. Spoilery.
"Obserwator" to najnowszy hit true crime od Netfliksa. Historia kończy się w nietypowy sposób, a gwiazda Naomi Watts skomentowała finał. A fani nie kryją rozczarowania. Spoilery.
"Obserwator" to nowy serial Netfliksa, który współtworzyli Ryan Murphy ("Glee", "American Horror Story") i Ian Brennan ("Glee", "Ratched"). Produkcja powstała w oparciu o prawdziwe wydarzenia — chociaż wiele faktów pozmieniano, to zakończenie było zgodne z rzeczywistością. Co nie spodobało się widzom.
Obserwator — o co chodzi w finale serialu Netfliksa?
Droga do finału była kręta i pełna absurdów. Fałszywe tropy oraz podejrzani, a na końcu i tak nie dowiadujemy się, kto jest tytułowym obserwatorem. W finale widzimy, jak Dean (Bobby Cannavale) i Nora (Naomi Watts), choć sprzedali już dom, wciąż nie mogą się z nim pożegnać. Dean, po tym jak stracił pracę, podjeżdża pod dom, w którym mieszka już nowa rodzina, i obsesyjnie obserwuje ich życie. Nora z kolei jedzie za nim i śledzi wszystko, co robi jej mąż. Błędne koło dalej trwa.
O co tu chodzi i dlaczego oni tak się zachowują, skoro tak bardzo chcieli z tego domu uciec i uwolnić się od koszmarnego stalkera? Według Naomi Watts, która rozmawiała na ten temat z Entertainment Weekly, jest to mroczny komentarz do ich amerykańskiego snu i myślenia, że dobra materialne rozwiążą ich problemy.
— Oni mają wrażenie, że dom rozwiąże ich problemy, a okazuje się, że jest katalizatorem, który powoduje wiele nowych problemów, których nie przewidzieli. Teraz próbują dowiedzieć się, kim naprawdę jest to drugie. Myślę, że tak, są tam zdecydowanie podteksty [syndromu sztokholmskiego]. Cykl trwa, a my zaszliśmy za daleko, wierząc w ten amerykański sen z takim uprzywilejowaniem i strachem, że nie będziemy się liczyć, jeśli ten sen nie zostanie zrealizowany. To błędne koło.
Podczas gdy Watts widzi zakończenie jako mroczną wersję amerykańskiego snu, widzowie chcieli dowiedzieć się, kim jest obserwator, i nie kryją rozgoryczenia finałem, który ich zdaniem do niczego nie prowadzi. Mimo że w rzeczywistości także nigdy nie rozwiązano tajemnicy dotyczącej tego, kim był obserwator.
— Zakończenie "Obserwatoraa" może być najgorszym zakończeniem jakiegokolwiek serialu, jaki kiedykolwiek miałem okazję oglądać. Wszystkie kierunki, w których mogli pójść i tak to zakończyli? Całkowicie okropne — czytamy.
The ending of the watcher might be hands down the worst ending to any piece of cinema I've ever had to see. All the directions they could've went and THAT is how they end it? Utterly horrible
— everywhere and nowhere (@UNKNOWNENTlTY) October 14, 2022
Widzowie ostrzegają się nawzajem przed "Obserwatorem", pisząc, że to strata czasu i najgorsze zakończenie w historii telewizji.
— Jeśli zamierzacie odpalić "Obserwatora" na Netfliksie, nie róbcie tego. Oficjalnie najgorsze zakończenie, jakie kiedykolwiek widziałem.
If you're going to start The Watcher on Netflix, don't. Officially the worst ending I've ever seen.
— KG (@1Graveseh) October 16, 2022
I nie ma znaczenia to, że w rzeczywistości obserwatora też nie złapano. Widzowie domagają się satysfakcjonującego zakończenia i kropka.
— Skończyłem "Obserwatora". Wiem, że jest oparty na prawdziwej historii, ale to zakończenie sprawiło, że cały serial był absolutną stratą czasu.
Just finished The Watcher. I know it's based on a true story but that ending made the whole series an absolute waste of time.
— Jordan (@FourFourJordan) October 16, 2022
"Obserwator" oparty jest na faktach, ale dość luźno — tutaj przeczytacie, co zmieniono w serialu Netfliksa. A co my sądzimy o nowym serialu true crime Netfliksa? Zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją "Obserwatora".