Kto z kanonicznych bohaterów pojawi się w 2. sezonie "Pierścieni władzy"? Twórca mówi, kogo się spodziewać
W 2. sezonie "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy" mamy poznać więcej kanoniczych bohaterów, m.in. elfa Cirdana. Showrunner serialu Patrick McKay zdradził, czego możemy się spodziewać.
1. sezon "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy" zakończył się ujawnieniem tożsamości Saurona i stworzeniem trzech elfich Pierścieni, którymi są: Narya (Pierścień Ognia/Rubinu), Nenya (Pierścień Wody/Diamentu) i Vilya (Pierścień Powietrza/Szafiru). Twórcy w wywiadach obiecują, że w 2. sezon serialu będzie bardziej kanoniczny, a Patrick McKay zapowiedział, że pojawi się elf Cirdan.
Pierścienie władzy sezon 2 — pojawi się elf Cirdan
W rozmowie z Deadline Patrick McKay przyznał, że aktor wcielający się w elfa został już wybrany do roli. A z wypowiedzi twórcy wynika, że nie będzie to jedyna niespodzianka.
— Cirdan będzie częścią przygody w 2. sezonie. Do jego zagrania obsadziliśmy wspaniałego aktora, którego przedstawimy w przyszłości. Ale częścią zabawy, jeśli chodzi o opowiadanie historii Śródziemia jest to, że są te wszystkie wspaniałe kanoniczne postacie, które poznaliście w 1. sezonie, a także dodatkowe postacie z kanonu, które poznamy w przyszłych sezonach. Jeżeli znacie ten świat, wiecie, że w tej historii może się pojawić każdy, kto był częścią tego świata w tamtym okresie.
Cirdan to starożytny elf, w Drugiej Erze był najstarszym elfem w Śródziemiu. Był władca Falathrimów i jednym z najdostojniejszych Sindarów. Doskonalił się w sztuce budowania okrętów i posiadł w tej dziedzinie niezwykle umiejętności, a z czasem został panem Szarej Przystani. W serialu pojawi się najprawdopodobniej dlatego, że posiadał jeden z Pierścieni Władzy, Naryę, który później przekazał Gandalfowi, gdy czarodziej przybył do Śródziemia.
2. sezon "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy" ma różnić się od pierwszego, nie tylko dlatego, że kręcony jest w Wielkiej Brytanii, a nie Nowej Zelandii. Twórcy zapowiedzieli, że 2. sezon będzie bardziej mroczny, jako że główny złoczyńca serialu jest już znany i może działać.
Z kolei McKay wyjaśnił, że zmieniono timeline serialu, ponieważ zdaniem ekipy ważniejsze jest postawienie na samą historię, niż pilnowanie, by rozegrała się w przeciągu pięciuset, a nie stu lat. Showrunner nie ukrywa, że oś czasu, jaką ustanowił Tolkien, nie jest dla nich aż tak ważna.