"Ród smoka" odniósł sukces… i na tym koniec spin-offów "Gry o tron"? HBO rezygnuje z dwóch projektów
Karolina Noga
26 października 2022, 10:02
"Ród smoka" (Fot. HBO)
"Ród smoka" to niewątpliwy sukces HBO i mogłoby się wydawać, że przyczyni się do inwestowania we franczyzę "Gry o tron". Tymczasem podobno zrezygnowano z dwóch projektów.
"Ród smoka" to niewątpliwy sukces HBO i mogłoby się wydawać, że przyczyni się do inwestowania we franczyzę "Gry o tron". Tymczasem podobno zrezygnowano z dwóch projektów.
Za nami finał 1. sezonu "Rodu smoka", który pobił kolejny rekord oglądalności. Od razu po premierze serialu zapowiedziano, że powstanie kolejny sezon, a George R.R. Martin snuł plany, że "Gra o tron" będzie jak uniwersum Marvela i powstanie jeszcze więcej seriali. Tymczasem te plany mogą nie wypalić.
Gra o tron — HBO rezygnuje z dwóch spin-offów
Do tej pory w grze były m.in. takie projekty, jak "The Sea Snake", czyli serial opowiadający o Corlysie Velaryonie, zwanym Wężem Morskim, oraz historia o księżniczce Nymerii o roboczym tytule "10,000 Ships". Niestety — prawdopodobnie te dwa seriale nie ujrzą światła dziennego. Jak podaje Game Rant, ze strony firmy produkcyjnej Starlight Inc. z sekcji "w rozwoju" zniknęły oba wymienione tytuły.
Na liście wciąż znajduje się jednak serial "Tales of Dunk & Egg", który miałby powstać w oparciu o antologię opowiadań George'a R.R. Martina. To opowieść o losach wędrownego rycerza sir Dunka Wysokiego, późniejszego dowódcy gwardii królewskiej oraz jego wiernego giermka zwanego Jajem – który wiele lat później zasiądzie na tronie jako Aegon Piąty. Warto dodać, że chociaż nie ma go na liście, to prawdopodobnie szansę na powstanie ma także spin-off o Jonie Snow.
To nie pierwszy raz gdy HBO rezygnuje ze spin-offów "Gry o tron". Kilka lat temu stacja wydała 30 milionów na serial o roboczym tytule "Blood Moon", który miał być kroniką upadku świata od złotej Ery Herosów do jego najmroczniejszej godziny. Główną bohaterką miała być "charyzmatyczna bywalczyni salonów" grana przez Naomi Watts. Przypomnijmy słowa byłego prezesa Warner Media Entertainment.
– Wydali ponad 30 milionów dolarów na pilot prequela "Gry o tron", który był w trakcie produkcji, kiedy się pojawiłem. Kiedy zobaczyłem jego fragment w kilka miesięcy po moim przybyciu, powiedziałem do Caseya Bloysa [dyrektor programowy HBO], że to po prostu nie działa i nie sądzę, żeby trzymało styl oryginalnej serii. I on nie zaprzeczył, co tak właściwie było ulgą. Więc niestety zdecydowaliśmy się to skasować. Istniała ogromna presja, aby zrobić to dobrze i nie sądzę, że to by się udało – powiedział Bob Greenblatt.
A kiedy kolejne odcinki "Rodu smoka"? Trzeba uzbroić się w cierpliwość — ekipa wróci na plan w 2023 roku, co potwierdził showrunner Ryan Condal. W oczekiwaniu na dalsze wieści o 2. sezonie zapraszamy do przeczytania naszej recenzji finału "Rodu smoka".