2. sezon "Rodu smoka" bardziej jak "Gra o tron"? Twórca zdradził, na których sezonach "Gry o tron" się wzorują
Agata Jarzębowska
27 października 2022, 10:43
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Showrunner "Rodu smoka" Ryan Condal zdradził, na których sezonach "Gry o tron" wzoruje się ekipa, tworząc 2. sezon. Czego możemy się spodziewać w kontynuacji serialu?
Showrunner "Rodu smoka" Ryan Condal zdradził, na których sezonach "Gry o tron" wzoruje się ekipa, tworząc 2. sezon. Czego możemy się spodziewać w kontynuacji serialu?
1. sezon "Rodu smoka" osiągnął ogromny sukces, a ekipa już pracuje nad jego kontynuacją. Showrunner serialu Ryan Condal powiedział, że 2. sezon "Rodu smoka" będzie bardziej jak "Gra o tron" — a które sezony dokładnie?
Ród smoka — sezon 2 będzie bardziej jak Gra o tron
Fani mogą odetchnąć z ulgą, bo w rozmowie z Entertainment Weekly Ryan Condal wymienił te sezony "Gry o tron", które rozkochały widzów w świecie Westeros. Odnosząc się do nazwy nadchodzącej wojny (Tańca Smoków), showrunner porównał oba seriale.
— Nie wiem, czy Taniec Smoków będzie miał kiedykolwiek taki rozmiar, jak oryginalna "Gra o tron", po prostu z powodu Muru, Essos i wszystkich innych miejsc, do których [serial] wędrował. Ale z pewnością w sezonie, który piszemy, rytm serialu będzie bardziej przypominać sezon środkowy — sezony 3-6 w "Grze o tron" — pod względem zasięgu i liczby postaci.
Z kolei w rozmowie z "The Sunday Times" Condal zapowiedział 2. sezon jako dużo bardziej brutalny.
— Dojdziemy do spektaklu. Ale najpierw musicie zrozumieć złożoność tych ludzi, zanim zostaną oni wrzuceni w środek wojny. 2. sezon uderzy w tony, których ludzie oczekiwali od środkowych sezonów "Gry o tron", ale to musi być zasłużone i widzowie odczują tę tragedię, ponieważ włożyliśmy w to wiele pracy
Widzowie jednak nie mają się czym martwić. Showrunner co prawda nie przewiduje rozległych wycieczek po mapie, ale zapewnił, że odwiedzimy miejsca, w których wcześniej nie byliśmy.
– Przeżyliśmy sporo w trzech głównych miejscach: Królewskiej Przystani, Smoczej Skale i w Driftmark. Myślę, że nadal będą to główne bazy serialu. Ale nadchodzi wojna, a wojna wymaga sojuszy z różnymi królestwami i armiami na całej mapie Westeros. Nie sądzę, żebyśmy ostatecznie mieli być tak rozlegli, jak oryginalna "Gra o tron". Ale zdecydowanie jest więcej nowych światów, które się pojawią, a także nowe miejsca, które niekoniecznie widzieliście w serialu. Bądźcie pewni, nadchodzi wiele możliwości.
Ryan Condal zdradził też, czy w 2. sezonie nadal czekają nas przeskoki w czasie, a aktor Ewan Mitchell skomentował ostatnią scenę Aemonda.