HBO Max miesiącami przygotowywało platformę do premiery "Rodu smoka". Bali się, że będą padać serwery
Agata Jarzębowska
19 listopada 2022, 13:28
"Ród smoka" (Fot. HBO)
HBO długo się przygotowywało technicznie, by mieć pewność, że serwery HBO Max nie padną podczas emisji "Rodu smoka". Od początku spodziewano się ogromnej oglądalności serialu.
HBO długo się przygotowywało technicznie, by mieć pewność, że serwery HBO Max nie padną podczas emisji "Rodu smoka". Od początku spodziewano się ogromnej oglądalności serialu.
"Ród smoka" okazał się hitem, który ciężko było pobić. Rekordy padły nie tylko w USA. Jak twierdzi Warner Bros. Discovery, jest to najchętniej oglądany serial w historii platform HBO w Europie – wcześniej była nim "Gra o tron". I dokładnie na taki sukces nastawione było HBO, sumiennie testując wytrzymałość HBO Max.
Ród smoka — jak szykowano HBO Max do premiery
HBO Max poradziło sobie z dużą oglądalnością, która nagle skakała w USA w niedziele i w poniedziałki po naszej stronie oceanu w związku z premierami kolejnych odcinków "Rodu smoka". Jak się okazuje, testy wytrzymałości platformy zaczęły się na sześć miesięcy przed premierą serialu. Dyrektor ds. Technologii w Warner Bros. Discovery Avi Saxena opowiedział o tym w rozmowie z The Streamable.
— Przygotowania do czegoś tak dużego jak "Ród smoka" rozpoczynają się jakieś sześć miesięcy wcześniej. Robimy wiele wydarzeń na naszych platformach, takich jak Igrzyska Olimpijskie w Europie, i za każdym razem, gdy mamy bardzo duże wydarzenie, zaczynamy jakieś sześć miesięcy wcześniej, aby upewnić się, że zespoły i platforma są na to gotowe.
Aby mieć pewność, by HBO Max nie będzie padać podczas premiery kolejnych odcinków "Rodu smoka", powołano specjalny zespół. Operacja została nazwana "Project House of the Dragon Reliability", w skrócie "Project HODR" ("Projekt niezawodności Rodu smoka"). Z kolei skrót "HODR" może kojarzyć się z Hodurem (Hödr), nordyckim bogiem, który za namową Lokiego nieświadomie zabił swojego brata. Jak zdradził Saxena, zespoły same wymyślają swoje nazwy.
— Zespół sam wymyślił tę nazwę i jak zauważyłeś, jest ona bardzo odpowiednia dla tego projektu. Myślę, że te kryptonimy projektów są bardzo ważne, aby zachęcić zespoły do wspierania projektu.
Zespoły takie odpowiadają za testowanie i upewnienie się, że systemy są w stanie obsłużyć równocześnie dużą liczbę widzów, którzy co tydzień zasiądą do oglądania serialu. Saxena przybliżył, jak wyglądają takie testy.
— Testy obciążenia tworzą symulowane obciążenie naszych usług. Za każdym razem, gdy uruchamiasz [testowanie] obciążenia, identyfikujesz wąskie gardło [lub coś innego, co] nie działa. Wracamy, naprawiamy to, uruchamiamy ponownie. Wróć, napraw to, uruchom ponownie. Te ćwiczenia są kontynuowane, dopóki pomyślnie nie przeprowadzimy pełnego testu dla wszystkich usług.
Podczas gdy HBO Max wciąż cieszy się z sukcesu "Rodu smoka", widzowie czekają na 2. sezon i zastanawiają się, jak serial zmieni książkę George'a R.R. Martina. Na razie wypisaliśmy 10 największych zmian w 1. sezonie "Rodu smoka".