Polscy fani "Wiedźmina" stworzyli własną petycję. Żądają obsadzenia Roberta Makłowicza w roli Geralta
Agata Jarzębowska
22 listopada 2022, 15:02
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Polscy fani "Wiedźmina" też stworzyli petycję, proponując Netfliksowi nowego kandydata do zagrania Geralta. I nie jest nim Michał Żebrowski, a Robert Makłowicz.
Polscy fani "Wiedźmina" też stworzyli petycję, proponując Netfliksowi nowego kandydata do zagrania Geralta. I nie jest nim Michał Żebrowski, a Robert Makłowicz.
Odejście Henry'ego Cavilla z serialu "Wiedźmin" zabolało wielu fanów. Wielu zaznacza, że oglądało serial właśnie dla niego, a sam Cavill przedstawiał się jako ogromny fan zarówno książek Sapkowskiego, jak i gier CD Projektu. Polscy fani żartobliwie postanowili wystawić do roli Geralta swojego kandydata: Roberta Makłowicza.
Wiedźmin – fani chcą Roberta Makłowicza w roli Geralta
Podczas gdy zagraniczni fani utworzyli petycję, żądając od Netfliksa zwolnienia scenarzystów i przywrócenia Cavilla, polscy fani serii – po chwilowym załamaniu – postawili na poczucie humoru. Uruchomili własną petycję, w której żądają, by rolę Henry'ego Cavilla przejął ulubieniec internautów, Robert Makłowicz. Petycję podpisało już prawie 800 osób.
– Liam Sriam! Tylko Robert Makłowicz jest w stanie w godny sposób przejąć rolę Geralta z Rivii po Henrym Cavillu! Nie spoczniemy póki Netflix nie wysłucha naszej prośby i nie zmieni swojej decyzji dotyczącej obsadzenia tej roli. Jesteśmy w stanie bojkotować Netfliksa i przerzucić się na Polsat Box (tak! jesteśmy tak bardzo zdeterminowani!). Podpisz petycję jeżeli też jesteś fanem przygód najwspanialszego bohatera zrodzonego w XX wieku (czyli Pana Roberta) i popularnego Wieśka. Podpisano, Załoga Klubu Komediowego
Robert Makłowicz jest jedną z niewielu gwiazd, która może się pochwalić bezbolesnym przejściem z telewizji do internetu. Jego kanał na YouTubie śledzi ponad 500 tys. osób, a fragmenty jego filmów żyją w sieci jako memy i gify.
Chociaż fani potrafią żartować z całej sytuacji, większość reakcji nie jest jednak tak zabawna. Odejście Cavilla nastąpiło chwilę po pojawieniu się informacji, że scenarzyści nienawidzą sagi Sapkowskiego i gier. Widzowie nie są też zadowoleni z wyboru Liama Hemswortha ("Igrzyska śmierci") na nowego Geralta.
Pomimo że aktor rozważany był do roli Geralta już podczas pierwszych castingów do serialu, fani dzięki metodzie deepfake sprawdzili, jak Hemsworth będzie się prezentować i nie kryją zawodu. Przypomnieli również, że od początku chcieli w serialu widzieć Madsa Mikkelsena. Swojego rozczarowania nie ukrywał także aktor głosowy z gier "Wiedźmin".