Do jakiej piosenki tańczy Wednesday? Ekipa serialu opowiada o kulisach szalonej sceny Jenny Ortegi
Karolina Noga
29 listopada 2022, 12:12
"Wednesday" (Fot. Netflix)
"Wednesday" to jeden z najgłośniejszych seriali ostatnich dni. Widzowie zachwycają się zwłaszcza sceną tańca z 4. odcinka, która szybko poszła w viral. Do jakiego utworu tańczy bohaterka?
"Wednesday" to jeden z najgłośniejszych seriali ostatnich dni. Widzowie zachwycają się zwłaszcza sceną tańca z 4. odcinka, która szybko poszła w viral. Do jakiego utworu tańczy bohaterka?
Wszystko wskazuje na to, że taniec z 4. odcinka "Wednesday" o tytule "Niezapomniany wieczór" faktycznie pozostanie niezapomniany. Obsada serialu zachwycała się już scenę, nie szczędząc słów uznania dla Jenny Ortegi, która sama wymyśliła choreografię. Zachwytu nie ukrywają również twórcy serialu.
Do jakiej piosenki tańczy Wednesday w 4. odcinku?
Bohaterka tańczy do utworu The Cramps o tytule "Goo Goo Muck". Jak podaje Tudum, początkowo planowano ułożyć do niego choreografię, ale Jenna Ortega postanowiła wczuć się w bohaterkę i zastanowić się sama, jak zatańczyłaby Wednesday.
— Rozmawialiśmy o tym, aby zrobić choreografię. I wtedy Jenna powiedziała: "Nie, nie, nie. Mam na to pomysł w głowie – zdradził współtwórca serialu Miles Miller.
Tyler (Hunter Doohan), który towarzyszył Wednesday na Kruczej Imprezie, jest jedynie w stanie podziwiać taniec bohaterki, a jego wyraz twarzy jasno pokazuje, że jest oczarowany. W pierwotnej wersji chłopak miał powtarzać ruchy, ale gdy Ortega zaczęła tańczyć, Hunter Doohan nie był w stanie grać zgodnie ze scenariuszem. Aktor powiedział do reżyserującego odcinek Tima Burtona, że jedyne, co może zrobić, to gapić się z podziwem
— W scenariuszu było po prostu "Wednesday tańczy, a potem Tyler tak jakby to kopiuje". Ciągle pytałem, jak to będzie, a wtedy pojawiła się Jenna i po prostu to zrobiła. Pamiętam, że [powiedziałem]: "Tim, wszystko, co mogę zrobić, to stać tutaj i gapić się ze zdumieniem. A on odpowiedział, że wielu facetów się z tym utożsami – opowiadał aktor.
Z kolei Ortega nie ukrywa, że lunatyczny, czy nawet nieco psychotyczny, taniec był dla niej okazją, aby się całkiem wyluzować i przestać przejmować się wszystkim dookoła.
— To było bardzo uwalniające, satysfakcjonujące doświadczenie, bo nie musisz się niczym przejmować. Ona obstaje przy swoim i nie planuje nikogo zadowolić. Co, jako ktoś, kto kiedyś na siłę chciał wszystkich uszczęśliwiać, naprawdę szanuję.
Na ten moment nie wiadomo, czy zobaczymy 2. sezon "Wednesday". Biorąc jednak pod uwagę szał, jaki panuje wokół serialu – są na to dość spore szanse.