Scena tańca z "Wednesday" zaczyna budzić kontrowersje. Jenna Ortega kręciła ją, chorując na COVID-19
Karolina Noga
7 grudnia 2022, 12:02
"Wednesday" (Fot. Netflix)
O serialu "Wednesday" jest głośno dosłownie wszędzie, a szczególnie szerokim echem odbiła się scena tańca z 4. odcinka. Okazuje się, że Jenna Ortega była chora na COVID-19 podczas kręcenia. Dlaczego nie odesłano jej do domu?
O serialu "Wednesday" jest głośno dosłownie wszędzie, a szczególnie szerokim echem odbiła się scena tańca z 4. odcinka. Okazuje się, że Jenna Ortega była chora na COVID-19 podczas kręcenia. Dlaczego nie odesłano jej do domu?
W 4. odcinku "Wednesday" o tytule "Niezapomniany wieczór" tytułowa bohaterka wykonuje niezwykły taniec, który podbił cały internet. Jenna Ortega sama ułożyła choreografię i wbrew temu, co widać na ekranie, podczas kręcenia czuła się naprawdę fatalnie.
Wednesday – Jenna Ortega kręciła scenę tańca, chorując na COVID-19
Jenna Ortega powiedziała w rozmowie z NME, że scenę tańca kręciła w naprawdę kiepskiej kondycji i jak się okazało – miała już wtedy COVID, tylko nie miała jeszcze pozytywnego wyniku testu
— To było szalone, bo to był mój pierwszy dzień z COVID-em, więc kręcenie było okropne (…). Tak, obudziłam się i – to dziwne, nigdy nie choruję, a kiedy już zachoruję, to nie bardzo – bolało mnie ciało. Czułam się, jakbym została potrącona przez samochód, a mały chochlik został uwolniony w moim gardle i drapał ściany mojego przełyku. Podawali mi leki między kolejnymi ujęciami, bo czekaliśmy na pozytywny wynik [testu] – wspomina aktorka.
Po ukazaniu się wywiadu niektórzy z niezadowoleniem komentowali słowa aktorki, krytykując postawę produkcji. Nie brakuje opinii, że kontynuując zdjęcia narażano nie tylko Ortegę, ale również pozostałych aktorów.
— To coś złego, prawda? Wszyscy zgadzamy się, że to nie jest moment pt. "przetrwała pomimo trudności", to jest sytuacja w stylu "dlaczego, do cholery, nie odesłano jej do domu, bo mogłaby się strasznie rozchorować lub zarazić innych".
this is a bad thing right? we all agree that this is not some "persevering through hardship" moment, its a why the fuck didn't she get sent home, she could get horrendously sick or infect others kinda moment pic.twitter.com/dBlwOf2ulr
— Lily Simpson is Emotionally Dead like Twltter (@LilySimpson1312) December 3, 2022
Jak podaje serwis CBR, do sprawy odniosła się stojąca za "Wednesday" firma produkcyjna MGM i jak podkreślono – wszystko normy bezpieczeństwa były zachowane. Zdjęć nie przerwano, ponieważ oczekiwano na wynik testu. Gdy okazało się, że Jenna Ortega faktycznie zachorowała na COVID, aktorka momentalnie opuściła plan i odseparowano ją od reszty ekipy. Z tego powodu scenę nakręcono bez żadnych dubli i to, co widzimy na ekranie, było pierwszą próbą Ortegi.
Na ten moment nie wiadomo, czy powstanie 2. sezon "Wednesday", ale szanse są na to spore, bo każdy tydzień przynosi kolejne rekordy oglądalności. W oczekiwaniu na dalsze informacje przeczytajcie, kto według Jenny Ortegi może być prześladowcą Wednesday, który pojawił się w końcówce finału 1. sezonu.