Co Aegon i Joffrey są do siebie podobni? Tom Glynn-Carney z "Rodu smoka" mówi, co myśli o tym porównaniu
Agata Jarzębowska
19 grudnia 2022, 12:20
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Gwiazda "Rodu smoka" Tom Glynn-Carney odniósł się do ciągłych porównywań Aegona do Joffreya. Obiecał także dużo więcej "mięsa" w 2. sezonie serialu.
Gwiazda "Rodu smoka" Tom Glynn-Carney odniósł się do ciągłych porównywań Aegona do Joffreya. Obiecał także dużo więcej "mięsa" w 2. sezonie serialu.
Nietrudno zrozumieć, dlaczego wielu fanów porównuje ze sobą Aegona (Tom Glynn-Carney) z serialu "Ród smoka" i Joffreya (Jack Gleeson) z "Gry o tron". Obaj są bardzo młodzi, skrajnie nieodpowiedzialni i nieprzewidywalni, nie ma też wątpliwości, że żaden z nich nie powinien władać. Co o tym porównaniu myśli serialowy Aegon? I co czeka nas w 2. sezonie?
Ród smoka – czy Aegon i Joffrey są do siebie podobni?
Tom Glynn-Carney w rozmowie z Entertainment Weekly, która odbyła się w czasie konwentu "Gry o tron" w Los Angeles, został zapytany o porównania Aegona do Joffreya. Co o tym myśli i jak reaguje na komentarze?
— W mediach społecznościowych pojawiło się kilka komentarzy, ale nie zwracałem na nie uwagi. Ale jest to dla mnie komplement, jeśli już, [i znak] że wykonuję swoją pracę w taki sposób, w jaki należy.
Aktor nie sądzi jednak, że Joffrey i Aegon są do siebie aż tak podobni. Uważa, że obaj są złożonymi postaciami.
— Są nielubiani. Przechodzą tortury i mają głęboko zakorzenione problemy, co dla aktora jest wielką frajdą do zagrania, ale widzę też [Aegona] jako niesamowicie złożoną [postać]. Nie jest całkowitym psychopatą. Nie mówię, że Joffrey nim jest, ale widzę wielowarstwową postać, która ma po prostu nieskończony potencjał wrażliwości, empatii i rzeczy, których nie widzimy. Ale myślę, że ważne jest, by ukazać chociaż ich posmak, ponieważ to nadaje mu człowieczeństwa i to właśnie sprawia, że ludzie idą w dwóch różnych kierunkach.
Glynn-Carney zagrał Aegona tylko w trzech odcinkach 1. sezonu "Rodu smoka", ale od tego momentu rola już do samego końca należeć będzie do niego. Aktor zdradził, czego możemy oczekiwać po Aegonie w 2. sezonie.
— Tak naprawdę, nie miałam świetnej passy [w 1. sezonie]. Wszystko działo się tak szybko. Byłem tylko w kilku scenach. 2. sezon będzie bardziej mięsisty i czekam na nadchodzące wyzwania.
Pomimo że Glynn-Carney nie grał na razie Aegona przez długi czas, od początku miał plan, jak chce poprowadzić swojego bohatera. Zdradził, że omówił to już na samym początku przygotowywania się do roli i chciał, by Aegon był niczym moneta – byśmy nigdy nie wiedzieli, jak się zachowa i która strona monety wypadnie tym razem. Równocześnie uważa, że w jego bohaterze jest duża doza wrażliwości.
— Myślę, że jedno rodzi drugie. Uważam, że to jego wrażliwość rodzi mrok. To sposób, w jaki sobie radzi, to jego zabezpieczenie, to jego kocyk bezpieczeństwa, to uzależniający mechanizm radzenia sobie, który pozwala mu się odciąć i być zimnym. Chcę posunąć się dalej i zobaczyć, gdzie możemy go zabrać.
Na konwencie "Gry o tron" Tom Glynn-Carney i Jack Gleeson mieli okazję także się spotkać. A kiedy zobaczymy 2. sezon "Rodu smoka"? Ekipa ma wejść na plan w 2023 roku, więc na nasze ekrany serial wejdzie najprawdopodobniej dopiero w 2024 roku.